jestem drobną dziewczyną i mam problem właśnie ze skoliozą. Była prawie niewidoczna więc poszłam do lekarza z nadzieją że zaleci mi jakieś ćwiczenia na jej skorygowanie. Co jeden był mądrzejszy i nic konkretnego się nie dowiedziałam, jeden wciskał nawet kit że mam to od urodzenia... w końcu trafiłam na lekarza, który zalecił mi rehabilitacje, konkretne ćwiczenia. Jednak wykonując je zamiast zmniejszyć wadę, to jeszcze ją powiększyłam. Była prawie niewidoczna a teraz zaczyna robić mi się garb z jednej strony:(
czytałam wiele informacji i już sama nie wiem co robić, raz piszą że wykonywać ćwiczenia symetrycznie, innym razem nie... każdy piszę inaczej :(
błagam o pomoc ...:(
proszę pomóżcie...