Dziś chciałem wrócić do ćwiczeń, ale się tak zastanawiam, czy się nie rozchoruję czasem. Biorę doustną szczepionkę Broncho-Vaxom. To zabite szczepy bakterii, na które organizm ma się uodpornić. Czuję się słabo podczas brania. No i myślę, czy jest sens ćwiczyć podczas brania tej szczepionki? Kuracja kończy się 3-go grudnia.
Jestem zły na siebie, bo podczas tej przerwy dieta kulała, zgodnie z dietą jadłem tylko śniadanie, drugi posiłek, czasami trzeci, no i twaróg przed snem. Jak sobie to podliczałem, to ledwo 2000kcal, a czasami nawet mniej. 1500-1800. Na początku przez ten kryzys nie umiałem nic przełknąć, a ostatnio z braku czasu niestety.. wracałem do domu często dopiero wieczorem. Muszę chyba zacząć robić sobie te proteinowe batony, gdzieś tu widziałem przepis chyba :)
Obwody mi zleciały, czuję, że mi mięśnie poszły.
Co robić, ćwiczyć, czy poczekać do końca kuracji? A może ćwiczyć lekko, z lekkimi ciężarami, żeby nie stracić jeszcze więcej mięśnia?