Sztuki walki z soczewkami na oczach?

Jak koledzy wyżej:
bezproblemowo w soczewkach mozna się kulać. Ja mam czasem tak, że jak z zimnego dworu wchodze na ciepłą matę, to muszę chwilę poczekać bo mi oczy trochę łzawią przy zmianie temperatury.. Ale to normlane.
Też uzywam miesiecznych. B&L pure vision- bez zdejmowania na noc I żadnych problemów z tym związanych.

Ale pływać bym sie nie odważył w soczewkach bez okularów..

A co do wypadania.. zdarza się. Raz na bardzo żadko. Strachu nie ma

Wiele lat kulałem się w soczewkach i niestety czasami wypadają - wiadomo spot kontaktowy. Chyba najlepszym rozwiązaniem jest noszenie ze soba małej buteleczki płynu tak na wszelki wypadek. Alternatywą dla niektórych jest operacja, ale niestety kasa i nie każdy może.

I wiek..od 22 lat + dopiero mozna zrobic..

Mówi się, że od 21 lat, ale moim zdaniem to za wcześno, bo wada może się jeszcze pogorszyć i co wtedy? Kasa pójdzie na marne bo dokorekcję można zrobić tylko do roku czasu po zabiegu, a co jak wada się pogłębi później. Ja mam 20 lat, i niedawno właśnie na jednym oku wada mi się pogorszyła. Lepiej poczekać troszkę jeszcze. Poza tym nie każdego stać na taki zabieg, choć moim zdaniem ta kwota jest warta wydania, w zamian za dobre widzenie, choć i to nie jest pewne.

Z tego co mi sie wydaje to wlasnie brak zmian w wadzie wzroku przez okres 6 - 12 mesiecy jest jednym z warunkow przystapienia do operacji...
Ja tez cwicze i plywam w okularach i zgubila tylko pare razy..

Panowie, najważniejsza rzecz w przypadku operacji to właściwa klinika. Osobiście uważam, że prywaciarze nabijają w butelkę, bo nie mają powodu by odmówić zabiegu nawet jesli sa przeciwwskazania.
Polecam wszystkim klinikę okulistyki w Katowicach na Ceglanej (tzw. 'u Gierkowej' choć jej już tam nie ma). Podlegają pod Uniwersytet Medyczny, mają najwieksza wprawę w Polsce bo robią tego typu operacje od wielu lat i duzych ilościach, a wprawa jest tu b wazna. Mają kilka technologii operowania, co też jest ważne, bo w zalezności od sytuacji rożne powinno się stosować. I co najfajniejsze badania dopuszczjące do operacji (zajmują cały 1 dzień) są na koszt NFZ, a więc nic się nie inwestuje gdy okaże, że operacji nie da się zrobić.

Nie wiem jakie sa obecnie koszty, ale porównując do szkieł lub dobrych okularów to zwraca się po kilku latach.

Chodzę na judo, i czasami ładnie się lata- jeszcze nigdy mi nie wypadła.
Co do wody- próbowałem tylko w dziennych i powiem szczerze- zależy od firmy. Za jednym razem tylko się zanurzyłem i mi wypadła, a raz - aqua park zjeżdżałem na zjeżdżalniach parokrotnie, woda w oczy tryska i nic ;)

Jeżeli chodzi o operacje, to pamiętajcie że jest to zabieg stosunkowo nowy, medycyna nie zna jeszcze dokładnych następstw korekcji laserowej.
Nie wiadomo dokładnie, jak oko zachowa się w późniejszych latach. Mówią o tym sami okuliści- przynajmniej Ci, który nie czerpią zysku z tego typu zabiegów.
Dlatego osobiście w tej chwili operacji bym się nie poddawał, chociaż perspektywa odzyskania pełnej sprawności widzenia bardzo kusi.

W sumie masz race PITT
Poza tym masz dwa rodzaje operacji, LASIK i PRK. Ta druga jest bezpieczniejsza i mozna operowac do - 6.00 a po przy LAsik wycinaja Ci taka latke na czas operacji i moze sie ona odkleic i wiec ryzyku przy SW dalej zostaje...

Zdarzalo sie kulac z soczewkami z powodzeniem, ale z boksem moglo by byc gorzej.