Dieta dla osoby wazacej 60 kg:
7:00
Platki owsiane 70g
3 jaja kurze całe
B: 32g(22g zwierzęcego) W: 50g T: 22g
11:35
Serek wiejski 200g
Chleb zytni pelnoziarnisty 100g
B: 32g(25g zwierzęcego) W: 62g T: 11g
14:30
Ryz 80g
Piers z kurczaka 80g
Oliwa z oliwek 15ml
B: 23g(17g zwierzęcego) W: 63g T: 16g
17:00
Chleb żytni pełnoziarnisty 100g
Pierś z kurczaka 100g
B: 27g(20g zwierzęcego) W: 54g T: 4g
18:30-18:30
Trening
19:30
45g Carbo
B: 0g W: 42g T: 0g
20:00
Tunczyk w wodzie 100g
Chleb zytni pelnoziarnisty 100g
B: 28g(21g zwierzęcego) W: 54g T: 1g
22:00
Twarog chudy 100g
Oliwa z oliwek 10g
B: 20g(20g zwierzęcego) W: 3g T: 10g
Razem - podsumowanie
- białko 125 g
- tłuszcz 66 g
- węglowodany 328 g
- kalorie 2406 kcal
Udział procentowy
- białko 2,08 g/kg
- tłuszcz 1,1 g/kg
- węglowodany 5,47 g/kg
- kalorie 40,1 kcal/kg
Nie jest to idealne ponieważ nie mam carbo a trening mam między 9 a 10. Do tego chleb żytni jem też około 7 przed treningiem, a pierś z kurczaka jem 1x oprócz tego pierś z indyka jem w plastrach na chlebie. Mimo takiej diety zastanawiam się czy warto walnąć gainera mass xxl(na przykład) czy może to carbo po treningu? Czy wogóle proponujecie obydwa bo zorientowałem się że carbo nie takie drogie, więc może uzbieram.
P.s - jak jecie oliwę? Bezpośrednio do buzi czy dodajecie do któregoś z dań?