A zatem na wstępie powiem że chce podzielić się z wami moją walką z tymi okrutnymi syfami. Z racji że duża grupa na pewno ćwiczyć jakieś SW lub sporty różnego rodzaju, od siłowni po piłke nożna itd.
Jak zauważyli na pewno np po siłowni wywalanie syfów narasta. (u mnie tak było, gdzie nie gdzie przeczytałem ze nie tylko u mnie
Prosta rada ode mnie jest taka: po pierwsze jedzenie. no niestety jest to ważny czynnik zmniejszający powstawanie syfów. Ja np nie mogę spożywać słodyczy, pić alkoholu, palić fajek - co akurat jest mi na rękę :) bo ćwiczę na siłowni. i zamierzam powrócić do sw. alkohol - tylko przy wiekszej okazji ale umiarkowanie :) nie jem również fastfoodów i bardzo pikantnych , ostrych rzeczy.
druga sprawa to oczywiscie jak już ktos ma i pojawi sie od czasu do czasu syf na pewno trzeba odwiedzic dobrego dermatologa ktory powinien przypisac masci. (ja stosuje jak mi gdzie wyskoczy- na szczescie narazie nie ma nic :D - akneroxid 5 żel, differin oraz jakąś papke z antybiotykiem pachnie smarem i przypomina troche tormentiol-dobrze wysusza i zmniejsza. no i jest jak to z cerą tłustą problem powstawania zaskórników. Na tłuste obszary z zaskórnikami stosuję maść z retenoidami epiduo. + łatwa rada na to taka...
Myć twarz tylko i wyłącznie wodą mineralną. Woda z wodociągów jest bardzo zle wpywająca na cere tłustą i suchą. CHlor strasznie je wysusza i problem narasta z łojotokiem. Ja stusuję cisowianke(niegazowaną). twarz przemywam cisowianką następnie żelem polecam 2 dobre (under20 i ziaja med zielony antybakteryjny oba dostępne w aptece + krem nawilażający antybakteryjny ziaja med zielony równiez dostępny w aptece cena żelu ziaji to z 10 zł i kremiku letko powyżej 10 zł) w miejsca suche po myciu polecam stosowanie malej ilosci differinu. Póki co cera jest nie naganna.
Jeżeli komuś pomoże sposób to czekam na sogi :)
Pozdrawiam i wytrwałości z walką...
PS jak komuś inne żarcie powoduje wzdęcia itp.. polecam przed posiłkiem spożywania siemienia lnianego :) problemy z gastryką przy zmianie odżywiania pójdą w zapomnienie :)
Nie ważne co powiesz.... ważne co zrobisz!