ZGRUPOWANIE SENSHIN FIGHTING KARATE ŻARY

Zgrupowanie
Senshin Fighting Karate
w Kakutogi Dojo


W dniu 04.12.2010r. w miejscowości Żary odbyło się zgrupowanie poświęcone Senshin Fighting Karate, systemu stworzonego przez Soke D. Cooka.

Zgrupowanie przeznaczone było dla osób z poza naszego dojo. Prowadzącym był sensei Emil Waszak przedstawiciel Senshin w Polsce.
W zgrupowaniu wzięło udział 8 osób. Jak to czasami bywa, pogoda uniemożliwiła przyjazd 4 innym osobom. Ilość osób była ograniczona, gdyż podyktowane to było komfortem trenujących. Nadmienić należy, że zawodnicy sensei Emila w tym dniu brali udział w turnieju bjj w Lusowie i z ostatnich informacji wynikało, że mamy kilka medali, ale o tym później
Tematem zgrupowania były cztery pierwsze kombinacje (kata nr 1), dające ogólny zarys Sesnhin Fighting Karate. Przed ich poznaniem sensei Emil zaprezentował przybyłym uderzenia i bloki najczęściej spotykane w tym systemie oraz ich nazewnictwo. Trenujący bardzo szybko „odnaleźli się" w Senshin a przyswajane zagadnienia nie nastręczały wielu trudności. Można było zauważyć, że daje im to wiele satysfakcji.
Uwieńczeniem spotkania była rozmowa na temat możliwości jakie daje trening Senhin, przedstawienie genezy powstania systemu oraz wymiana refleksji. Omówione zostały tematy związane z funkcjonowaniem organizacji.

Kolejne zgrupowanie dla zainteresowanych osób odbędzie się na przełomie stycznia i lutego 2011r. Jeżeli macie jakieś propozycje co do terminu(weekend) to proszę o informacje na maila([email protected]). Wybierzemy najdogodniejszy termin. Możliwe jest także przybycie kilku osób z jednego klubu (minimum 10 osób) i zorganizowanie zgrupowanie wyłącznie dla tej grupy.
Senshin stawia na ludzi, których cec***e chęć zdobywania wiedzy i nie interesuje przejście do innej organizacji „za stopień", ponieważ tutaj tego nie znajdą. Nie wymagamy, aby zainteresowana osoba rezygnowała z przynależności do organizacji, w której obecnie jest zrzeszona.
SENSHIN FIGHTING KARATE przeznaczone jest dla tych wszystkich, którzy jeszcze nie znaleźli swojej drogi a znacznie bardziej od polityki wolą solidnie potrenować i wzbogacić warsztat swoich umiejętności.

"SENSHIN FIGHTING KARATE przeznaczone jest dla tych wszystkich, którzy jeszcze nie znaleźli swojej drogi a znacznie bardziej od polityki wolą solidnie potrenować i wzbogacić warsztat swoich umiejętności."

Moze i ja spróbuję ... od jakiegoś czasu zacząłem się zastanawiać nad filozofią SW i do czego ich uprawianie dąży ... tylko nie wiem skąd ta "polityka" ?!

Wynika to z tego, że tekst był pewnie pisany przez 'działacza' Zwyczajni zawodnicy bijący się na szczeblach MP polityki jako takiej nie doświadczają i nikogo w zasadzie nie obchodzi kto gdzie, z kim i dlaczego

Olokk tekst pisałem osobiście(Emil Waszak). Myślę, że jednak czasami w/w zawodnicy doświadczają polityki tylko nie zdają sobie z tego sprawy(werdykty sędziowskie) , ale nie o to mi chodzi. Chciałbym, żeby zasady panujące w Senshin Fighting Karate w Polsce były bardzo klarowne i jasne dla każdego. Zauważyłem pewien trend w organizacjach, mianowicie osoby będące w pobliżu głównego ośrodka, są nazwijmy to lepiej traktowane(pewnie dlatego że potrafią wciskać się w odpowiednie szczeliny-mogę się też mylić). Nie chcę powielać błędów, których byłem świadkiem. Chcę "inwestować" w instruktorów, dać im możliwość rozwoju, bo to osoby prowadzące zajęcia są wizytówką systemu i dzięki nim kluby się rozwijają. Wszędzie w grę wchodzą finanse(w każdej organizacji) i wtedy zaczynają się problemy(apetyt rośnie w miarę jedzenia). Chcę tego uniknąć, to nie znaczy jednak, że nie można zarobić kilku złotych na prowadzeniu zajęć. Należy się instruktorom zapłata za ich wiedzę i to nie ulega wątpliwości. Myślę jednak o liderach systemu, którzy czasami przeginają i wymyślają coraz to nowsze opłaty. Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca uczciwości, której moim zdaniem czasami brakuje w organizacjach. Nie chcę, żeby ktoś odczytał ten post jako atak, bo wcale tak nie jest,to są moje skromne uwagi.
Pozdrawiam Emil

No i git. Raczej tego nie unikniesz, ale grunt, że przyjmujesz pewną wartą promowania postawę

Sam pamiętam jak kiedyś na zawodach chłopak z mojego klubu musiał powtórzyć walkę, bo wygrał z pupilkiem wysokiego dana. Nie dogrywka a powtórzenie całej walki kiedy ta była już zakończona. To była przesada.