SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

problem z pachwina

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1094

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 516 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18189
Witam dwa tygodnie (niedziela) temu grałem rano w piłkę na sali. Rozgrzewka była słaba, ale po meczu nie czułem żadnego bólu. W ten sam dzień po południu znów grałem na sali. Na początku czułem bardzo lekki dyskomfort w pachwinie. Była rozgrzewka i podczas gry już nie pamiętam, żeby cokolwiek mi doskwierało. Następnego dnia (poniedziałek) miałem trening, na początku czułem także lekki dyskomfort, ale po rozgrzewce minął. Jednak podczas gry czasem znów się pojawiał na chwilę. We wtorek odpoczywałem. W środę była zaplanowana gierka. Dyskomfort był już nieco większy i po rozgrzewce zakończyłem grę w obawie o coś poważniejszego. Po powrocie do domu schładzałem pachwinę co kilka godzin przez 3 dni. Od tego czasu odpoczywałem, bo nie chciałem pogłębić kontuzji. Mój odpoczynek trwa do dzisiaj.

W trakcie odpoczynku jedyna aktywność to były spacery z psem (2 razy dziennie 20 min). Na początku pod koniec spaceru pojawiał się dyskomfort, ostatnio już nie.

Czytałem trochę wątków i doszedłem do wniosku, że moje problemy są związane z przetrenowaniem mięśni i ich nierównomiernym rozwojem. Od kilku miesięcy trenowałem intensywnie średnio 2 razy dziennie głównie z piłką, ogólnie nogi i pachwiny dostawały ostro.

Co mam robić dalej? Czy jeżeli czuje minimalny dyskomfort to mogę zacząć lekkie ćwiczenia rehabilitacyjne? Dzisiaj już nie mogłem wytrzymać i zrobiłem dwie serie zduszania udami miękkiej piłki i ćwiczenia na wewnętrze, zewnętrzne, czwórke i dwójkę z ekspanderem. Podczas pierwszych ruchów pojawiało się takie jakby mrowienie w pachwinie, później już nie. Po ćwiczeniach zrobiłem 3 serie bardzo lekkiego rozciągania 10s z napięciem mięśnia (stanie w rozkroku). Po wszystkim pojawił się bardzo lekki dyskomfort, ale nie ciągły tylko chwilowy. Robię sobie aktualnie także okłady żelowe, ciepłe zimne na zmianę.

Czy ten dyskomfort (bardzo lekki i chwilowy) to znak, że nawet na te lekki ćwiczenia jest jeszcze za wcześnie? Czy trenować (na razie cały czas lekko) z tym uczuciem i zwalczyć je? Czy ktoś mógłby mnie nakierować co robię źle, co robić w mojej sytuacji? Oczywiście wiem, że diagnoza internetowa może być nietrafna więc wszystko robię na swoją odpowiedzialność.

Przy okazji ktoś mógłby powiedzieć jakie mięśnie należało by wzmocnić po sezonie piłkarskim? Chodzi mi właśnie o te dysproporcje wynikające z mniejszego i większego udziału niektórych mięśni w grze w piłkę. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co to jest i jak się tego pozbyć

Następny temat

Proszę o pomoc. ! Papierosy i oddychanie.

WHEY premium