Młody.
no wlasnie problem jest w tym ze jestem chyba najbardziej oporna osoba na swiecie w lapaniu masy.mialem juz diete.moze bez szczegolnego wylicznia skladnikow ale nadwyzka kalori byla.Duzo miesa nabialu,ryze,makaronsy i nic.Mam z tym wielki problem.Jakies rady??
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
0
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
521
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
0
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
521
Co robilem??Poprostu za cholere niemoge nabrac masy.mimo nadwyzki kalori i jedzenia miesa,ryzu,makaronow itp.niewiem czemu tak sie dzieje.Chyba poprostu mam takie spalanie i juz nic na to nie poradze.Co bys proponowal w takiej sytuacji jezeli jest wogole co proponowac???
...
Napisał(a)
Amentoris
Ekspert
Szacuny
213
Napisanych postów
22991
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
173464
Dużo jedzenia, nic innego nie wykombinujesz.
Białka daj 1,5-2g/kg maksymalnie a z resztą płyń jak leci, jeśli jest aż tak źle.
Dużo, ale zdrowo.
Białka daj 1,5-2g/kg maksymalnie a z resztą płyń jak leci, jeśli jest aż tak źle.
Dużo, ale zdrowo.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
0
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
521
A co myslisz o robieniu sily przy tej masie??
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
213
Napisanych postów
22991
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
173464
Na masie zawsze trochę i siła się 'podbuduje', zależnie jakie masz priorytety.
Osobiście wyznaję słynną już zasadę ciężar to środek, a nie cel, choć każde kilo więcej rzecz jasna też cieszy.
Osobiście wyznaję słynną już zasadę ciężar to środek, a nie cel, choć każde kilo więcej rzecz jasna też cieszy.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
