Kilka pytań

Witam. Stosunkowo niedawno przekwalifikowałem się z treningu typowo kulturystycznego na trójbojowy. Mam już za sobą okres przygotowawczy i plan dla początkujących. Zaczynam coraz bardziej się przykładać i zwracać uwagę na szczegóły, stąd parę pytań.

1. Kwestia odżywiania. Rozumiem, że nie jest tak istotna jak w BB, ale jakieś wytyczne z pewnością są. Jakich składników dostarczać przed i po treningu? Tak żeby mieć jak najwięcej energii. Pozostałe posiłki mam już zaplanowane, ale tutaj mam wątpliwości.

2. Kreatyna.

-cyklicznie, czy stale? Który sposób w dłuższej perspektywie daje lepsze wyniki siłowe? Czy może nie ma różnicy?

-przy planie na 2 miesiące - zacząć stosować na początku i ostatnie dwa tyg. planu jechać bez suplementu? Jak wiadomo po odstawieniu siła nadal idzie. Jeśli bym skończył równo z końcem planu, to nie wykorzystał bym całego potencjału, gdyż dalszy wzrost siły przypadałby na okres regeneracji. Zakładam 6tyg cyklu kreatynowego.

-czy forma suplementu przedkłada się jakoś na wyniki? Wiem, że to indywidualna sprawa jak działa na człowieka dana forma kreatyny, ale może są jakieś zalecenia i ogólne spostrzeżenia?

3. Czy trening Pon/Czw/Piątek w układzie Siady/Ława/MC nie przełoży się na wynik? Chodzi mi o trenowanie MC dzień po wyciskaniu. Zasadniczo pracują inne grupy mięśniowe, więc...? Przy siadach i MC mogło by nie przejść, ale w takim przypadku?

To chyba tyle, jakby mi się coś przypomniało to jeszcze zapytam :)
Z góry dzięki :)

Czesc.

Postaram sie odpowiedziec, no wiec tak:

1. Duuuuuuza ilosc weglowodanow w czasie dnia - poprawi Ci sie regeneracja, oraz jak wiadomo weglowodany sa zrodlem sily.

Osobiscie stosuje nawet weglowodany przed snem - usypia sie tak samo, ale jakosc snu jest o niebo lepsza.

Posilek przedtreningowy - sa rozne spekulacje, niektorzy mowia, ze powinno sie stosowac wiecej wegli niz bialka, inni odwrotnie, a jeszcze inni, ze powinno sie spozyc ten posilek w proporcji 50:50. Mysle wiec, ze warto pokombinowac i ustalic, co jest dla Ciebie najlepsze.

Posilek potreningowy - baaaaaaaardzo duza ilosc wegli, mniej bialka. Unikaj tluszczy w tym posilku.



2. Kreatyna - tutaj rowniez sa spekulacje, ja stawiam jednak na cykliczne stosowanie.

Sklanialbym sie do tego, aby cykl zakonczyc rowno z planem.

W trojboju silowym najpopularniejsza forma kreatyny to jablczan. Lecz musisz poczekac na "starych wyjadaczy", bo moj staz w tym sporcie rowniez nie jest za dlugi



3. Uklad jak najbardziej ok.

Zmieniony przez - Rrumcek w dniu 2010-12-08 07:10:24

Witam

1. Kwestia odżywiania jest cholernie ważna. Bez dobrego jedzenia jest dużo trudniej. Węgle przed i po treningu jak najbardziej. Przy pozostałych posiłkach możesz sobie manipulować w zależności od potrzeb i samopoczucia. Jeśli masz wagę taką ,,na styk" to nie jadłbym ich zbyt dużo,bo późniejsza redukcja nie zawsze wyjdzie na dobre. Co do węgli na noc,to też nie wiem czy jest to rzeczywiście potrzebne. Jeśli masz poranne treningi to owszem. Jeśli nie,to chyba nie ma potrzeby. Są osoby które bardzo mocno redukują węgle a mimo to robią wyniki.
2. Jeśli chodzi o rodzaje kreatyn, to różni ludzie,różnie mówią. Niektórzy całe życie stosują mono; inni lubią jabłczany, a jeszcze inni estry. Fajne są połączenia stack około treningowy+jakaś inna forma kreatyny na dzień nt. W stacku masz zwykle kilka różnych form kreatyny+ jakieś przyjemne dodatki jak np beta-alanina, glutamina, tauryna itd(zwykle w śladowych ilościach,ale zawsze). Musisz popróbować i wybrać to co działa na Ciebie najlepiej. Co do częstotliwości, stosowania kreatyny,to niektórzy stosują ją w sposób ciągły. Ja wolę stosować ją np 2 razy w roku po 8-10tyg. Wtedy mam wrażenie,że rzeczywiście ,,trzepie" tak jak należy.
3. Co do układu,to ja robię podobnie, z tym,że ja mam pon,śr,czw. No ale generalnie zasada ta sama: ciągi po ławie. Powiem Ci,że nie jest źle,ale czasem czuć takie ogólne zmęczenie.Mimo to nie przekłada się to u mnie na rezultaty.

Sorry, że się wcinam w temat, ale już nowego nie będę zakładać. Pytanie głównie kieruje do zaawansowanych osób, otóż jak powinno wzrastać obciążenia w danym ćwiczeniu? Np. Lepiej jest robić taki układ przy przysiadach: 85%/90%/95%/100% czy 70%/80%/90%/100%?
I jeszcze jedno, trenuje 3x w tygodniu i na każdym są przysiady, jeden trening mam na mniejszych obciążeniach. Jak sądzisz o ile kg mam robić mniejsze przysiady niż w dni ciężkie? Dodam, że mój trening ciężki wygląda tak: 105x5/110x5/115x5/120x5, a lżejszy wszystko to samo lecz o 5kg mniej. Czy wystarczy jak obniżę o 5kg czy obniżyć obciążenia jeszcze o więcej (10-15kg)?

Zmieniony przez - bartek895 w dniu 2010-12-18 14:20:40

Te przeskoki dotyczą serii treningowych czy podejścia pod jakiś rekord? Tak czy siak, przeskoki o 5% wydają mi się kiepską opcją,zwłaszcza w początkowych seriach. Jeśli ktoś robi ciągi powiedzmy na 200kg,to robiąc przeskoki co 10kg(5%) wykończyłby się samą rozgrzewką:). Ja np chcąc podejść pod powiedzmy 200kg zrobiłbym tak: 60kg/10 100/8 130/6 160/3 180/1 czyli wyszłyby przeskoki kolejno o : 20%; 15%; 15% ; 10%. No ale z kolei na mniejszych obciążeniach(powiedzmy chcąc podejść pod 100kg) nie możemy pozwolić sobie na przeskoki po 15%. Wszystko musisz układać tak, by nie szokować organizmu zbyt dużym ciężarem. Myślę,że łatwiej byłoby to rozpisać pod jakiś Twój konkretny ciężar,bo wydaje mi się, że nie ma ,,złotej rozpiski" która będzie pasować do wszystkiego.

A co do siadów 3 razy w tygodniu,to wydaje mi się,że to trochę za dużo,zwłaszcza,że chyba nie jesteś zaawansowanym zawodnikiem.A na jakich %CM robisz te ciężkie siady? Zresztą, jakie one by nie były,to trening 2 razy w tygodniu wydaje mi się absolutnym maksimum,a ten drugi trening ja zrobiłbym 10-15% lżejszy od pierwszego. Jeśli gdzieś w tym treningu masz jeszcze ciężkie ciągi,to będzie Ci bardzo ciężko zregenerować grzbiet i nogi na tyle,aby pracowały na swoje 100%(przy 3 treningach siadów w tyg).

Tak, te przeskoki dotyczą tylko serii treningowych. Mój trening w przysiadach wyglądał następująco 105x5/110x5/115x5/120x5 [kg]. Chyba zrobie tak jak mowisz i bede zaczynal od mniejszych obciazen i robil wieksze przeskoki (nie o 5%, tylko o 10-15 itd.). Aktualnie nie wiem ile wynosi moja życiówka w siadach, w tamtym roku było to 130kg x 1, teraz podejrzewam, że we wtorek powinno pyknąć 125kg x 5. W dni lżejszych przysiadów obciążenie mniejsze o 5kg od każdej serii treningu ciężkich przysiadów to będzie za mało mówisze, o ile w takim razie powinienem obniżyć obciążenie w przysiadach w dniach lżejszych?




Zmieniony przez - bartek895 w dniu 2010-12-19 16:42:14

Ja proponowałbym Ci redukcję tych treningów do dwóch lub nawet jednego. Na tym etapie w zupełności wystarczy.No ale nie o tym mowa; co do luźejszego dnia,to ja proponowałbym redukcję nawet o 10-15 kg. Zapewni Ci to dłuższy rozwój. Jeśli będziesz się katował na wysokich ciężarach,to szybko może spotkać Cię stagnacja,albo co gorsze przetrenowanie i regres.

Dzięki

Moszyn ma rację, pamiętaj żeby ciężki trening był poprzedzony 48 godzin wstecz lekkim treningiem to przygotuje mięśnie i układ nerwowy do większego obciążenia i rozpocznie wstępny anabolizm w mięśniach. Co do lekkiego treningu to nie sugerowałbym się tutaj różnicami w kg tylko w procentach, trening lekki powinien być na 50-60 % ciężkiego i na pewno nie na 5 powt. tylko conajmniej na 8 powt.