tym razem z problemem sily klatki.
Pisze poniewaz poprzednie rady bardzo mi pomogly w rozwinieciu masy barkow i tricepsow.
Klatke trenuje w poniedzialek standardowo z tricepsami.
Moj dotychczasowy plan.
1. Wyciskanie sztangi na lawce poziomej w powt. 12 10 8 6
2. Wyciskanie sztangielek na skosie 4 x 10 zazwyczaj
3. Rozpietki 3 x 12
męcze ta klatke strasznie, mimo wszystko siła stoi w miejscu.
jestem sceptycznie nastawiony do magicznych planow poprawiajacych sile wyciskania boo bardzo koliduja one z innymi partiami ktorych nie chcialbym zaniedbywac.
wiem jedno drugiemu poniekad zaprzecza bo chce poprawic sile klatki ale nie chce sie porzadnie do niej przylozyc zaniedbujac lekko inne partie.
no ale moze jest jakis sposob ?
prosze o jakakolwiek pomoc ; )
Ciągle walcze.