...
Napisał(a)
Człowieku ile ty masz lat? Na moje ze 12... Zachowujesz się jak dziecko, tyle w temacie.
Zer wszystko co się da, jesteś chudy to ****a nawet jak w*******isz kilo szynki to urośniesz. Mama zobaczy że jedzenie znika, to chyba będzie kupować więcej/częściej nie?
Zer wszystko co się da, jesteś chudy to ****a nawet jak w*******isz kilo szynki to urośniesz. Mama zobaczy że jedzenie znika, to chyba będzie kupować więcej/częściej nie?
...
Napisał(a)
człowieku nie bede komentowac tego co do mnie napisales bo musial bym Cie obrazic.
nie bedziesz stac na mrozie bo co?bo nie wytrzymasz?
siłownia chyba nie jest dla Ciebie więc zajmij sie lepiej nauką.
pozdrawiam i nie w****i...aj rodziców.
nie bedziesz stac na mrozie bo co?bo nie wytrzymasz?
siłownia chyba nie jest dla Ciebie więc zajmij sie lepiej nauką.
pozdrawiam i nie w****i...aj rodziców.
...
Napisał(a)
wiesz co człowieczyno, to załosne ze na forum na wlasnych rodziców wypisujesz takie epitety i chamstwo takie jak ty powinno być tępione i tak jak kolega powyżej napisał SIŁOWNIA NIE JEST DLA CIEBIE!
http://www.sfd.pl/Pare_fotek-t589899.html MOJE ZDJĘCIA!
...
Napisał(a)
haker troche kozaczy ale ma racje. jedz co się da. jesteś chudy, potrzebujesz kalorii. odpuść sobie słodycze, słodkie napoje, ale jedz dużo i tyle. w tym wypadku to jedyne rozwiązanie. a wcale nienajgorsze. z wiekiem sytuacja zapewne będzie się zmieniać. mama coraz bardziej zacznie akceptować twoje postępowanie ale też z wiekiem coraz więcej będziesz miał do powiedzenia. a jeśli i tak przez cały czas będą problemy z rodzicami to postaraj się być cierpliwy:) no niestety. a przede wszystkim pamiętaj: to, że jesteś chudy nie znaczy, że jesteś gorszy:) fajne jakbys znalazł mimo wszystko jakąs pracę. zawsze to jest lepiej. no chyba, że naprawde byłaby cięzka i bardzo absorbująca.
"siłownia chyba nie jest dla Ciebie więc zajmij sie lepiej nauką" mój Boże, grind ty tak na poważnie? jeśli dla ciebie siłka była ważniejsza od szkoły no to cóż... żenada trochę. i nie pisz beszczelnie kto gdzie nie wytrzyma bo nie każdy jest taki czak noris jak ty:)
"siłownia chyba nie jest dla Ciebie więc zajmij sie lepiej nauką" mój Boże, grind ty tak na poważnie? jeśli dla ciebie siłka była ważniejsza od szkoły no to cóż... żenada trochę. i nie pisz beszczelnie kto gdzie nie wytrzyma bo nie każdy jest taki czak noris jak ty:)
...idź z Bogiem jak myślisz, że sport to zdrowie...
...
Napisał(a)
A po co Ci dieta na początku przygody z siłownią? Wystarczy dużo jeść, nawet te czipsy będą dobre jak jesteś ekto i tłuszczu nie łapiesz.
Prawda jest taka, że na początku wystarczy spełniać 2 warunki, by widzieć efekty:
1. Nie przetrenowywać się, co niestety wielu robi ćwicząc obszernymi splitami. Na początku nawet pompeczki, przysiady bez obciążenia itd. wystarczą.
2. Nie mieć zbyt ujemnego bilansu kalorycznego, tzn. nie głodować.
Jeśli ktoś spełnia te 2 warunki i nie widzi postępów, to lepiej niech se da spokój, bo tragicznej genetyki nie przeskoczysz.
Zmieniony przez - barnabas26 w dniu 2010-12-20 02:16:42
Prawda jest taka, że na początku wystarczy spełniać 2 warunki, by widzieć efekty:
1. Nie przetrenowywać się, co niestety wielu robi ćwicząc obszernymi splitami. Na początku nawet pompeczki, przysiady bez obciążenia itd. wystarczą.
2. Nie mieć zbyt ujemnego bilansu kalorycznego, tzn. nie głodować.
Jeśli ktoś spełnia te 2 warunki i nie widzi postępów, to lepiej niech se da spokój, bo tragicznej genetyki nie przeskoczysz.
Zmieniony przez - barnabas26 w dniu 2010-12-20 02:16:42
...
Napisał(a)
11habana14 - dlaczego siłownia nie może być równorzędna ze szkołą?
Priorytety dzielisz po prostu.
Każdy znajdzie czas na siłownię i naukę. U mnie było tak
doba
-4h spania(w dni robocze od 02.00-06.00 w dni wolne od 04-16)
-2h dojazd +przyjazd ze szkoły
-7h szkoła
-2h siłownia
-9h dla siebie
I jakoś zawsze było ok. Tragizujecie by pokazać, że jest ciężko jak nie jest. Jak chcesz zarobić to składaj długopisy w ramach pracy chałupniczej. Z 200zł dostaniesz na miesiąc przy 2-3h nakładzie pracy na dzień.
:P Póki chłopak nie jest na polibudzie to nie ma mowy o nauce. Bo tam was uczą, że 2,00 +2,00 to 4.
Priorytety dzielisz po prostu.
Każdy znajdzie czas na siłownię i naukę. U mnie było tak
doba
-4h spania(w dni robocze od 02.00-06.00 w dni wolne od 04-16)
-2h dojazd +przyjazd ze szkoły
-7h szkoła
-2h siłownia
-9h dla siebie
I jakoś zawsze było ok. Tragizujecie by pokazać, że jest ciężko jak nie jest. Jak chcesz zarobić to składaj długopisy w ramach pracy chałupniczej. Z 200zł dostaniesz na miesiąc przy 2-3h nakładzie pracy na dzień.
:P Póki chłopak nie jest na polibudzie to nie ma mowy o nauce. Bo tam was uczą, że 2,00 +2,00 to 4.
Polecane artykuły