Przyspieszenie, szybkość a rower

Witam, na wiosnę planuję pójść do klubu piłkarskiego, lecz mam jeden dylemat. Moją wielką pasją są rowery, a stawiam na dynamikę. Chciałbym być na boisku szybki, zwinny i wytrzymały, lecz nie wiem czy rower mi tego nie utrudni. Chciałbym piłkę nożną i rower jakoś połączyć. Czy to prawda, iż od roweru traci się na dynamice? Na pewno zyskuje się siłę, a jak jest z przyspieszeniem i szybkością? Możecie mi również opracować jakiś trening na szybkość, wytrzymałość i przyspieszenie włączając w to rower?

Oto czym dysponuję:
- Dobry rower, oraz góry koło siebie do jazdy.
- Piłkę, korki i cały sprzęt.
- Stadion bardzo blisko i to tam chciałbym biegać.
- Oczywiście hantle, rowerek stacjonarny oraz przyrząd do robienia brzuszków: AB Rocket (chociaż mięśnie mi się wyrabiają bardziej gdy normalnie robię brzuszki)
- Skakanka.

Z góry dzięki za pomoc!

Z tego co wiem, to przez jazdę na rowerze skraca się mięsień dwugłowy uda, przez to masz mniejszy krok, a przez to jesteś wolniejszy. Poszukaj w internecie informacji o tym, bo dokładnie nie wiem, tylko obiło mi się o uszy.

Rower i pilka to nie jest najlepsze rozwiazanie, Paw ma razcje. o do takowego treningu na szybkosc wytrzymalosc. To bylo sporo wystarczy poszukac. w skrocie biegi, przyspieszenia. poszuaj bylo muuultum tego ;)

Ja gram w piłkę, jeżdze dużo na rowerze i jakoś biegam tak samo szybko to nie wiem co wy to gadacie :P
Przecież piłkaże też na siłce jezdzą na rowerach i wogóle

Z szybkością trzeba się urodzić tak mi się wydaje.

Zmieniony przez - lajrek34a w dniu 2010-12-24 18:35:56

Co do roweru, to problem jest taki, że pedałujesz przez dłuższy czas, mięśnie są w ciągłym napięciu i jak to w każdym sporcie bywa robią skurcze, co skutkuje potem skracaniem się mięśnia, do tego dochodzi jedna i ta sama pozycja, która zajmujesz na rowerze. Dlatego min. ludzie się śmieją z kulturystów, że nie zawiążą sobie butów bo taki jest stereotyp. I tutaj wkracza rozciąganie (co kulturyści robią) - na bank zapominasz o tym podczas jazdy na rowerze, ale wybacz jeśli się mylę. Jeżeli chcesz stawiać na jakąś dyscyplinę, a w tym wypadku nogę, to niech rower służy Ci do rekreacji, niech nie stanowi jednego z filarów treningu. Przypominam, że dynamikę i wytrzymałość buduje się także na siłowni.

lajrek34a - dla Ciebie dużo to może być 50km w tygodniu, dla zapalonego kolarza 300km i ponad, a to jest różnica.