Tyranie brzucha 5x w tygodniu pod kazdym wzgledem jest bez sensu. Najbardziej efektywny trening to standardowo 2x w tygodniu max. 3x.
Miesnie brzucha mocno pracuja przy wielu cwiczeniach typu przysiady, MC, wszelkie unoszenia sztangi wiec dodatkowo ich przemeczanie nie ma sensu poniewaz hamuje postep w wielu cwiczeniach.
Jak robisz mase to cwicz brzuch z obciazeniem 2 - 3 cw. na koniec treningu (jesli robisz split lub FBW) np. ja robie taki trening (mam kilka treningow ktore robie na zmiane):
1. Wznosy nog do klatki piersiowej w zwisie na drazku - na kostkach obciazenie - 3 x 8 powt.
2. Wznosy nog na boki w zwisie na drazku - 3x 5 powt na kazda strone
3. Brzuszki na lawce rzymskiej z obciazeniem trzymanym przed klatka piersiowa - 3 x 12 powt.
Uwierz ze wystarczy cos takiego. Najlepiej miec ze 2 - 3 treningi zeby je sobie zamiennie stosowac: inne cw. godne polecenia to "allachy", sklony boczne z hantlem, dragon flag, AB Wheel, bruszki Jandy, plank / side plank.
Do do boczkow to dieta jest kluczem do sukcesu a nie aeroby same w sobie. Raczej jak budujesz mase skupilbym sie na diecie i treningu silowym. Podczas treningu silowego w koncu spala sie mnostwo kcal !
pozdrawiam i powodzenia