...
Napisał(a)
Witam, mija rok odkąd przestałem trenować. A konkretniej: ćwiczyłem ze znajomym w jego domowej siłce, szczeniaki, niewielka wiedza, niedokładne rozgrzewki, brak diety. I właśnie prawdopodobnie dzięki ściąganiu wyciągu górnego bądź wyciskaniu sztangi zza głowy nabawiłem się w sumie mało doskwierającej kontuzji, ale jednak. Na rok dałem sobie spokój z siłownią - w sumie nie przez to, mniejsza o to. W wielu ułożeniach ręki odczuwam ból w lewej obręczy barkowej. Nie jest to mięsień ani ścięgno. Czuję coś w rodzaju ocierania się kości, coś tam lekko przeskakuje. Od trzech miesięcy ćwiczę znowu, staram się nie obciążać tych barków, ale wiem że ostatecznie doprowadzi to do dysproporcji. Zastanawiam się nad pójściem z tym do jakiegoś lekarza ale wątpię czy mi cokolwiek powie oprócz przepisania maści bądź innego syfu. Moje pytanie brzmi, jakie ćwiczenia na m. naramienne są najmniej kontuzjogenne, nie chciałbym pogłębić swojej kontuzji i jednocześnie nie chciałbym zaprzestać treningów. Wiem że wyciskanie zza karku odpada, podobnie jak unoszenie wzdłuż tułowia. Stosuje 3 ćwiczenia izolowane - unoszenia przodem, bokiem i w opadzie. Czy jest to wystarczające?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie byłeś przez rok u lekarza ?
Nie ćwicz - robisz sobie jeszcze większą krzywdę, lepiej nie trenowac miesiąc niż dorpowadzic się do stawy w którym nie będzie się ćwiczyło do końca życia.
Na twoj problem jest jedna rada - lekarz.
Nie ćwicz - robisz sobie jeszcze większą krzywdę, lepiej nie trenowac miesiąc niż dorpowadzic się do stawy w którym nie będzie się ćwiczyło do końca życia.
Na twoj problem jest jedna rada - lekarz.
...
Napisał(a)
nie byłem u lekarza, bo miałem nadzieje, że samo sie to zregeneruje bez żadnych ingerencji.
Polecane artykuły