Rano ćwiczę.Co będzie dobre na śniadanie,jako posiłek "potreningowy"?

Cześć Wam!
Słuchajcie,mam takie pytanie do Was:

Mam taki nawyk,że codziennie rano po przebudzeniu zarzucam sobie brzuszki i pompki.Tak na rozruszanie przed całym dniem tyrania.Dobrze mi to robi na rozbudzenie się.
I teraz pytanie,czy twaróg chudy będzie dobry na śniadanko po tych ćwiczeniach,jako źródło białka?

Wiem,że twaróg się wolno wchłania,ale do niedawna jadłem wielką michę muesli z dużym jogurtem naturalnym i jakieś owocki do tego i teraz po zmianie na jakieś 200g chudego twarogu (czasem więcej,chociaż wiem,że i tak nadmiar białka wywalę do kibla),mały jogurt naturalny z dwiema łyżeczkami siemienia lnianego,owoce (teraz 2x mandarynki i jabłko) i orzechy(migdały,nerkowce,makadany,brazylijskie)lub trochę muesli dla dodania węgli,zauważyłem przyrost mięśni na brzuchu i ogólnie trochę lepiej mięśnie widać.Taką zmianę stosuję od jakichś 4/5 dni. Zamiast chudego twarogu jem też czasami serek wiejski.
Tak więc,czy chudy twaróg jest dobry na śniadanie?

Dodam jeszcze,że w ciągu całego dnia węgle przyjmuję głównie z warzyw (nie licząc tych orzechów/muesli rano) i jeszcze robię co wieczór coś na kształt A6W.

Pozdrawiam!

Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2010-12-28 12:19:32

Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2010-12-28 12:21:17

To rozruch nie trening .... zależy jak długo on trwa u Ciebie .... spokojnie możesz dać twaróg bądź zrobić paste jajeczną. Nie widze potrzeby ładowania na raz 200g. a6w odpuśc weź sie za trening na siłowni beda dużo lepsze efekty

Tych ćwiczeń rano jest tak około 15 minut maksymalnie.
Czyli twaróg/serek wiejski itd. lepsze,niż ta fura muesli z owocami,nie?
(bo w sumie takie muesli to nic innego,jak węgle a białka w tym jest bardzo mało.Owoce też,jakby nie patrzeć to węgle proste,stąd pewnie ta widoczna zmiana w moich mięśniach,bo więcej białka teraz jem).No,ale główna wątpliwość została wyjaśniona a'propos twarogu,bo słyszałem,że przez wolne wchłanianie raczej lepszy jest na noc,ale na śniadanie też w porządku z tego wniosek.W ciągu dnia lepiej z niego zrezygnować na rzecz chudego mięsa,jaj i rybek,right?

Co do siłowni to właśnie nie bardzo mam czas to wszystko pogodzić,bo mam dużo zajęć po południu.Wychodzę o 7:45,a wracam o 18:00...Lekka masakra jest,dlatego staram się jakiekolwiek aktywności robić w domu.
Zapomniałem jeszcze powiedzieć o sztangielkach,które mam i robię sobie co drugi dzień.Czasem i codziennie.Wiem,że się nie powinno.Małe są,bo tylko 3kg,ale mięsień się już pojawił.Chcę teraz powiększyć,bo na tych 3kg jadę od jakichś 3 miesięcy i doszedłem do pewnego etapu wyglądu mięśni rąk i klatki i stoi w miejscu.A przydałoby się to jeszcze rozbudować.Także planuję zakup takich z dokładanym obciążeniem.

Pozdrawiam!

i serek i musli......
Nie można opierać diety na samym białku.

W ciagu dnia raczej to co pisałeś. Do serka możesz dodać aj i zrobic paste połozyć na twaróg. Jajecznica też bedzie dobra......

Spróbuj zorganizować sobie lepiej czas jeśli to mozliwe bo tak daleko nie zajedziesz

No wiem,że nie można na samych białkach,dlatego do serka jem jeszcze orzechy/garstkę muesli,siemię i owoce.
W jogurcie i serze też poza tym są jakieś tam węglowodany
No i dość dużo węgli jem z warzyw,bo na obiad zjadam zawsze michę miksu sałat (taki paczkowany 150g),który często mieszam ze szpinakiem i do tego czerwona papryka,pomidory,cebula,prażone ziarna słonecznika i dyni i suszona żurawina.No i do tego oczywiście jakieś mięcho (zazwyczaj cycek indyczy smażony na patelni grillowej ze dwa albo trzy,albo ryba typu dorada,łosoś czy makrela).
Także ilość węgli jest chyba dobra,nie? :)

Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2010-12-28 14:23:26