W środe będzie 14 dni od pierwszego tabsa eq-plexa. Towar zaczyna się już lekko wkręcać. Wczoraj na treningu miałem niezłą pompe, chyba siła też już lekko podskoczyła. Tydzień temu w środe (ćwicze lekko dostrojonym do mnie
FBW 15-10-5 Wodyna) przy dziesiątkach na skosie jechałem 75kg z zapasem na 1-2 ruchy, wczoraj zrobiłem ten sam ciężar w pietnastkach z zapasem też na 1 może 2 ruchy.
Waga (82kg) na razie trzyma się w miejscu, choć mam diete LowCarb(takie jakby carbocykling) z minusem na około 300 kalorii w dni NT(bilans na 0 w treningowe), od 2 tygodni nie przekraczam około 200g węgli w dni treningowe i 100g w NT. Na razie nie widze żadnego ubytku fatu. W tygodniach 4-6 dorzuce trochę więcej węgli, a w 7-14 będzie bilans na 0 ale już z dietą zblilanosowaną(więcej węgli, mniej tłuszczy).
A piewsze objawy działania PH miałem już po 5 dniach, kiedy w nocy złapał mnie pierwszy raz skurcz. Łykam przed snem asparagin wiec jest dobrze.
Nie mam problemów z żołądkiem. Flaki jakbym łykał dropsy(odpókać;)
Pamiętam jak 2 lata temu brałem mete 1-4 20mg ed, po tygodniu żołądek już zaczynał protestować, mimo osłonek(eseliv, lakcid itp), a po 3 tygodniach była tragedia i nie była zaplanowanego cyklu 1-6.
Z minusów to wydaje mi sie że spada mi libido. Nie wiem czy przypadkiem sobie nie wkręcem ale moje zainteresowanie "tymi sprawami" jakby spadało, musze się przekonywać że czas poprzytulać się z dziewczyną...
Za kilka dni zapuszcze DAA po 3g przed snem i zobacze co to da. 17 stycznia wchodzi EPI (a 18 stycznia dentysta;( )
Zmieniony przez - Adramel w dniu 2011-01-11 14:56:30