Balacha z gardy

Witam ! Od niedawna trenuje BJJ (pare tygodni) i mam pytanko ,otoz preferuje walke z plecow i mam pytanko odnosnie wyciagania balachy z gardy ,jak Wy to robicie ,wyciagacie reke "czysto silowo " czy oczekujecie momentu (np rozpinanie gardy ) albo cokolowiek innego? Czy sa jakies specalnie "techniki" przejmowania reki ?? I jeszcze jedno czy musi to byc jednolity ruch tzn przejecie rek,i i NATYCHMIASTOWO zarzut nog za glowe czy mozna to rozbic na dwa etapy ?? Jestem na urlopie w PL i nie mam jak sie spytac trenera . Z gory dzieki

Jak z kims słabszym to na chama wyrywam i ciagne a jak silniejszym to przekladam reke np jego lewa na moja prawa pole zeby byla na skos i skrecam sie

Wyciąganie balachy można rozbić na dwa etapy, przejęcie ręki i w dogodnej sytuacji skręcenie się i zarzucenie nóg.

Moim zdaniem najlepiej jest poczekać na "stosowny" moment na przejęcie ręki, np. kiedy przeciwnik zostawia ją w którymś momencie wyprostowaną, wtedy balaszka niemalże sama wychodi

A jak to u Was jest z odpychaniem głowy przeciwnika? Przydatna rzecz.

Jest bAAAAaardzo duzo roznych sposobow na wyciagniecie balachy, wydaje mi sie ze Ty piszesz tutaj o zamknietej gardzie a ta garda dzieli sie na kilka np gleboka itp+ kazdy ma swoj patent na to wiec nie ma jednego sposobu.

Reke musisz przechwycic i zlapac za nadgarstek jak on Cie jakos trzyma to tez jest wiele uwolniej z uchwytow itp...Czasami poprostu sam zaczynach technike a czasami kozystasz z czegos ze oponent w jakis sposob podklada Ci sie tzn umozliwia zrobienie balachy ale to zalezy nie ma jakiejs reguly na to.

Zlapanie reki hehe no musisz chwycic mocno, pewnie tak zeby ta reka byla w jednym miejscu (optymalnie lokiec przeciwnika na Twoim pepku) i starac zeby ta pozycja nie ulegla zmiania.

Dwa etapy hmh no wiadomo ze pierw musisz przejac ta reke wiec w sumie sa 2 etapy ale jak bedziesz dlugo trzymal reke i sie szarpal z przeciwniekiem to odrazu sie domysli i szansa na udana technike znacznie maleje.

Najlepiej zrobic plynnie, szybko dynamicznie i zaskoczenia w tedy masz duza szanse na powodzenie z tym ze na treningach nie szarp tylko staraj sie miec kontrole zeby nei zrobic kontuzji bo potem nie bedzie mial z kim cwiczcyc.

Jeszcze co do samego momentu to nie ma co na sile probowac jak juz raz nie wyjdzie czy cos reka nie jest dobrze, bo pamietaj ze nei udana proba prawdopodnie skonczy sie rozpieciem/przejsciem gardy.

jw. - fajna wypowiedź Druith

Najważniejsza jest kontrola ręki i praca bioder

Puar, myślę, że czasem przydatna

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2011-01-02 12:24:05

wedlug mnie :P odpowiedni moment ;) ja robie tak , jak pewnie i wiekszosc ludzi :
lapie prawa reke przeciwnika(czyli gdy lezymy na ziemi to bedzie po naszej lewej stronie) , swoja LEWA reka za nadgarstek , PRAWA na triceps ;) duzo ludzi wie o co biega wiec albo nie daja tak latwo zlapac reki badz wyszarpuja sie wiec trzeba zrobic to szybko i z zaskoczeniem :P

można też prawą ręką złapać od wewnątrz za zgięcie kolanowe lewej nogi przeciwnika -rzadziej stosowane chyba ,mamy dzięki temu bardziej dynamiczny skręt czyli większe prawdopodobieństwo że technika się uda

ja tak jak Manieqq sciagam reke na ukos i skrecam sie