papierosy

ja nie pale od poczatu roku i mam nadzieje ze uda mi sie :)

Mój kumpel jak rzucił palanie ,to na drugi dziń miał już dwa razy taki apetyt ,a przytył 3-4 kg w miesiąc .

Jezeli ktos naprawde chce rzucic, polecam tabex (na recepte, ale niewszystkie apteki na recepte go sprzedaja) wystarczy troche silnej woli i sie da. W niedziele mi stuknie 11 tygodni jak nie pale. Tabex'u zjadlem polowe czyli 50 tabletek, bo tyle potrzebowalem. Zadne srodki typu nicorette nawet nie sa porownywalne do tego srodka jezeli chodzi o dzialanie, a ze tabexu nigdzie nie reklamują to sprawa ze firmy takie jak nicorette to wielkie przedsiebiorstwa, prawdopodobnie zwiazane z z przemyslem tytoniowym jak i samymi firmami produkujacych tyton.

Jak czytam, że papierosy nie wpływają na budowanie masy to śmiać chce - to, że się traci apetyt, to kropla w morzu ...

Poniżej krótki tekst, który jak sądzę, wiele wyjaśni:

"Składniki dymu tytoniowego działają utleniająco i powodują uszkodzenie śródbłonka naczyń. To zjawisko inicjuje procesy prowadzące do powstania blaszki miażdżycowej. Palenie przyczynia się do nieprawidłowości w lipidogramie krwi - podwyższenia poziomów LDL-cholesterolu i obniżenia HDL-cholesterolu. U palaczy stwierdza się również większe ilości tromboksanu A2 wydzielanego przez zaktywowane płytki. Palenie jest czynnikiem najsilniej podwyższającym stężenie fibrynogenu. U osób z zaawansowanymi zmianami miażdżycowymi palenie papierosów sprzyja destabilizacji płytki miażdżycowej, jej pęknięciu i wystąpieniu zakrzepu. Palenie papierosów jest najważniejszą przyczyną miażdżycy tętnic obwodowych, a także sprzyja wystąpieniu udaru mózgu."

... zatem robiącym masę będzie raczej zależało, żeby krew krążyła jak najszybciej, a nie w finale doprowadzała do zmian miażdżycowych...