Najpierw coś o sobie.
24 lata
117 kg
188 cm wzrostu
Na siłowni ćwiczę ok 4 lat. Jednak nigdy nie udało mi sie trzymać diety dużej niż 6 miesięcy.
Po dość długim okresie jedzenia czego popadnie moja waga wzrosła do 117 kg. Poziom tkanki tłuszczowej napewno ogromny. Dlatego też postanowiłem się wziąść za siebie ale coś słabo idzie mi układanie diety i tutaj proszę was o pomoc. Na razie udało mi się stworzyć coś takiego:
policzyłem zapotrzebowanie kcal, i z wzoru
TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT
wyszło mi 3971 kcal.( nie za dużo? mam zacząć z takiego poziomu?)
Dobrze to policzyłem?
Śniadanie 9:00
.
Jaja kurze całe 180 g
Otręby pszenne 70 g
Płatki owsiane 70 g
b39 t23 w58 kcal604
12:00
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 200g
Tran 15g ( nie mam wogóle pomysłu na tłuszcze w diecie i to do wywalenia pewnie??)
Ryż brązowy 100g
b50 t20 w68 kcal655
14:00
odzywka białkowa 65g
b45 t5 w9 kcal283
18:00 trening
19:00
odzywka białkowa 65g
b45 t5 w9 kcal283
20:00
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 200g
Ryż brązowy 100g
Oliwa z oliwek 20g
b50 t24 w68 kcal696
ok 22:00
Ser twarogowy półtłusty 250g
b47 t12 w9 kcal333
oczywiście do tego wszystkiego warzywa, ale ich juz nieliczyłem.
Podsumowanie:
b276 t90 w222 kcal2854
NA KILOGRAM MASY CIALA
B2,5
T0,8
W2,2
Jak widać zaczynam z 2800kcal ( za dużo? za mało? w sam raz?)
Proszę o opinie i ewentualnie porady co i jak pozmieniać.
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam