SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kilka pytań odnośnie treningu

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 883

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 45
Witam wszystkich forumowiczów.
Jeżeli coś zrobiłem źle, dział lub ankietę, to z góry przepraszam, ale jestem tu nowy.

Do rzeczy:
Obecnie ważę ok. 85kg. W czerwcu skończę 18 lat. Brak mięśni, dużo tkanki tłuszczowej.
W zeszłym roku szkolnym robiłem w sezonie 60 km rowerem pon-pt.
W przedostatnim roku szkolnym robiłem siłownię 3x w tygodniu i codziennie trening ogólnorozwojowy.
Około rok temu ważyłem 73 kg. Dwa i pół roku temu ważyłem 90kg.
Od początku tego roku szkolnego brak aktywności fizycznej. I tym sposobem przytyłem około 10 kg.

Cel: spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej, nie interesuje mnie przyrost masy mięśniowej. Cel poboczny - większa kondycja.

Moja dieta:
-Zrezygnowałem ze słodzenia herbaty
-Staram się nie najadać "do oporu", ale nie zawsze się udaje
-Zdaję sobie sprawę mniej więcej z tego, co tuczy, ale nie zawsze udaje mi się jeść produkty wskazane (mało cukrów prostych, niski IG)

Pytania:
1) Od trzech dni zacząłem coś w rodzaju biegania (to trochę za dużo powiedziane). W terenie, pierwsze 10 minut przedzieram się przez śnieg, potem zaczyna się odśnieżona droga i około 6 minut biegnę wolnym truchtem bez przerwy. Następnie chwilę odpoczywam (marsz), zawracam i analogicznie 6 minut trucht, 10 minut przedzieranie się przez śnieg. Czy taki trening będzie dobry na początek?
2) Obecnie "biegam" wieczorem ok. godz. 20. Czy pomoże coś, jak oprócz tego raz na jakiś czas przebiegnę się rano ok. godz. 6?
3) Już mi zaczęły wysiadać (sprawiać ból) stawy skokowe. Czy mam zagryść zęby i zaczekać aż przestaną, a może popełniam jakiś błąd? Oprócz tego dzisiaj bolał mnie strasznie krzyż.
4) Już po tych 3 razach widać, że układ krążeniowo-oddechowy się przyzwyczaja, dziś miałem znacznie niższy puls niż za pierwszym razem. Czy powinienem zwiększać dystans, czy raczej pomyśleć np. o interwałach szybszego biegu, jak już sam trucht będzie dla mnie za małym wysiłkiem?
5) Co ogólnie sądzicie, czy mam szansę stracić zbędne kilogramy przy takiej diecie i aktywności? Latem będę prawdopodobnie robił rowerem ok. 22 km dziennie, obecnie żadna inna aktywność raczej nie wchodzi w grę. Jakieś rady lub zalecenia? Może dołożyć za jakiś czas jakiś spalacz?

Dziękuję z góry za odpowiedzi i pozdrawiam.
Oraz proszę o wyrozumiałość zespół moderacyjny, jeżeli popełniłem jakiś błąd.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 17

Waga: 85

Wzrost: 180

Obwód klatki: -

Obwód ramienia: -

Obwód talii: -

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: duży

Aktywność w ciągu dnia: szkoła

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: -

Odżywianie: lubię: smażone i słone; nie jem praktycznie w ogóle słodyczy

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: niewielkie nadciśnienie (140/75), zgoda lekarza na uprawianie sportu

Preferowane formy aktywności fizycznej: bieganie, maksymalnie 2x dziennie, codziennie

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: możliwe

Stosowane wcześniej diety: brak
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
No to musze cie zmartwic, jak nie interesuje cie masa miesniowa to tylko sposob na Afryke ci zostaje i tak cale zycie, mlodzi chlopcy moga miec chude anorektyczne sylwetki, ale bardzo szybko po przekroczeniu 20 roku zycia otluszczaja sie i staja gnusmymi facetami z brzuszkiem.
Majac klopt z tluszczem w wieku 17lat badziesz mial go juz tylko coraz wiekszy jezli nie dorobisz sobie miesni ktore sa olbrzymim spalaczem tluszczu w naszym organizmie )1kg miesi to ok 100kcal zapotrzebowania dzinnie wiecej)

odchudzajac sie na hama tracisz i miesnie i tluszcz wiec jest tylko gorzej.

Pytania:
1) Od trzech dni zacząłem coś w rodzaju biegania (to trochę za dużo powiedziane). W terenie, pierwsze 10 minut przedzieram się przez śnieg, potem zaczyna się odśnieżona droga i około 6 minut biegnę wolnym truchtem bez przerwy. Następnie chwilę odpoczywam (marsz), zawracam i analogicznie 6 minut trucht, 10 minut przedzieranie się przez śnieg. Czy taki trening będzie dobry na początek?

tak na poczatek jakikolwiek ruch jest dobry
2) Obecnie "biegam" wieczorem ok. godz. 20. Czy pomoże coś, jak oprócz tego raz na jakiś czas przebiegnę się rano ok. godz. 6?
zwiekszy na jakis czas ilosc spalanych przez ciebie kalorii, do czasu adaptacji organizmu, wtedy bedziesz musial znow zwiekszyc ilosc treningow i tak w ogole bedziesz musial w koncu trenowac jak sportowcy duzo i zawsze
3) Już mi zaczęły wysiadać (sprawiać ból) stawy skokowe. Czy mam zagryść zęby i zaczekać aż przestaną, a może popełniam jakiś błąd? Oprócz tego dzisiaj bolał mnie strasznie krzyż.
dwie rzeczy masz zle obuwie oraz bardzo zla technike biegania, jak tego nie poprawisz to nie tylko nie przejdzie ale w koncu uniemozliwi ci bieganie
4) Już po tych 3 razach widać, że układ krążeniowo-oddechowy się przyzwyczaja, dziś miałem znacznie niższy puls niż za pierwszym razem. Czy powinienem zwiększać dystans, czy raczej pomyśleć np. o interwałach szybszego biegu, jak już sam trucht będzie dla mnie za małym wysiłkiem?
tak jak napisalam juz , musisz zwiekszac, musoisz dodawac interwaly i czas, adaptacja praktycznie idzie w nieskonczonosc szczegolnie do treningow aerobowych, na tym polega wytrenowanie, w dodatku w czasie dlugich treningow aerobowych bardzo szybko zaczynamy pozbywac sie miesni zachowujac tluszcz, dlatego statystyczny dlugodystansowniec jest tak chudy majac srednio 2-3% tluszczu wiecej niz statystyczny sprinter
5) Co ogólnie sądzicie, czy mam szansę stracić zbędne kilogramy przy takiej diecie i aktywności? Latem będę prawdopodobnie robił rowerem ok. 22 km dziennie, obecnie żadna inna aktywność raczej nie wchodzi w grę. Jakieś rady lub zalecenia? Może dołożyć za jakiś czas jakiś spalacz?
szansa straty zawsze jest tylko utrzymania tego pozniej zadna, jezli nie bedziesz non stop kontynuowal tego systemu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 7165 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 30760
Problemem dzisiejszych ludzi jest to, że zdecydowana większość ma za mało mięśni w stosunku do swojej wagi/wzrostu. Spowodowane jest to brakiem aktywności fizycznej i gównianym jedzeniem.

Później przychodzi taki pacjent i chce schudnąć. No ok. Ale PRZEDE WSZYSTKIM żeby chudnąć trzeba mieć z czego. Jeśli przy parametrach 180/85 nie masz mięśni to jest niedobrze ip ierwszym krokiem w kierunku zdrowej, smukłej sylwetki jest paradoksalnie zwiększenie masy mięśniowej, bo to ona zwiększa zapotrzebowanie kaloryczne, pomaga w spalaniu tłuszczu i sprawia, że gdy odchudzasz się organizm nie protestuje tak bardzo, bo ma 'coś w zapasie'.

Wszyscy bronią się tym, że 'nie chcą być pakerami, koksami'. Nie będziesz - gwarantuję. Żeby być koksem trzeba się jednak trochę napocić, jednakże gdybyś zrobił te 5kg mięśnia i zredukował fat to

1. Wcale nie byłbyś koksem
2. Ułatwiłoby to redukcję
3. Poprawiło sylwetkę

Poza tym, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że mięśnie są ponad 2x gęstsze od tłuszczu, czyli jednocześnie mają ponad 2x mniejszą objętość w tej samej jednostce masy.

Myślenie typu 'nie chcę mięśni' jest największym błędem wszystkich ludzi, którzy walczą ze zbędnymi kilogramami.

/pozdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 45
Cześć. Jestem pozytywnie zaskoczony szybkością i profesjonalizmem odpowiedzi.

Napisałem, że nie interesuje mnie masa mięśniowa. Miałem na myśli, że mi nie zależy na przyroście mięśni, ale napewno mi nie będą przeszkadzały.

Wracając do biegania. Czy moglibyście udzielić bardziej konkretnych rad? Wiem, że nie należy biegać po asfalcie, bo jest twardy i właśnie daje po stawach. Biegam po gruntowej dróżce, niestety obecnie (jeszcze wczoraj, dzisiaj nie byłem) jest wszystko oblodzone i siłą rzeczy podłoże jest doyś twarde. Co powinienem w takim razie zmienić?
Obuwie z tego co czytałem ma być wygodne i mieć możliwie grubą podeszwę (amortyzacja)? Narazie rzeczywiście biegam w zwykłych butach, ale w krótce planuję zainwestować w jakieś specjalnie do tego celu.

szansa straty zawsze jest tylko utrzymania tego pozniej zadna, jezli nie bedziesz non stop kontynuowal tego systemu Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że nie wystarczy się przez dwa miesiące odchudzać i zaprzestać aktywności. Raczej planuję, aby wieczorny (a może i poranny) jogging wszedł mi w nawyk. Tak samo jak było wcześniej z rowerem. Ale wiadomo, początki zawsze są skromne. Gdybym teraz się przećwiczył, stracił bym chęć i nic by z tego nie wyszło.

Czy da się osiągnąć moje cele bez dostępu do siłowni/inwestowania w sprzęt? Bieganie ma tę zaletę, że praktycznie jedyne, co potrzeba, to buty. Może jeszcze jakieś ćwiczenia do tego dołożyć, nie wymagające drogich urządzeń? Muszę się przyznać, że wszelkie próby ćwiczeń anabolicznych (tak to się nazywa? tych beztlenowych) kończyły się szybko. A do aerobów jakoś mam smykałkę, a nawet sprawiają mi w pewnym sensie przyjemność (wrócić zdyszanym czy to po rowerze czy po bieganiu). Na siłownię zawsze chodziłem bo musiałem.

ps. Nie było żadnego komentarza odnośnie diety. Czy na początek może zostać jak jest, czy raczej trzeba podjąć jakieś bardziej radykalne kroki? Typu liczenie kalorii, itp?

edycja: Jeżeli temat ten bardziej pasuje do forum o treningu dla początkujących, proszę o przeniesienie.

Zmieniony przez - miro93 w dniu 2011-01-07 16:41:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 45
Nikt się nie odzywa, to może ja napiszę.
Dzisiaj biegłem przez 22 minuty bez przerwy, aż dobiegłem do domu. Oprócz obolałych stawów nie byłem specjalnie zmęczony, więc chyba jeszcze mam resztki wytrzymałości (sądząc po planach przygotowań na trucht 30 min trwających 10 tygodni).
Jutro rano planuję HIIT. I ogólnie od poniedziałku do piątku rano HIIT, a codziennie wieczorem trucht ok. 30 min. Czy tak na razie może być?
Jakieś konkretne zalecenia co do diety, czy standard?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta do oceny - ektomorfik

Następny temat

sam juz nie wiem co zrobic??

WHEY premium