Poniedziałek - mięśnie naramienne i klatka piersiowa:
(do każdego z ćwiczeń jest w planie jeszcze rozgrzewka)
- 6-7 serii po 10 powtórzeń podciągnie wzdłuż tułowia,
- 6-7 x 10 (już wiadomo co jest co) unoszenie sztangielek bokiem w górę,
- 2-3 x 10 unoszenie sztangielek w opadzie tułowia,
- 6-7 x 10 wyciskanie sztangi sprzed głowy,
- 4-5 x 10 unoszenie ramion w przód ze sztangą,
- 10 x 10 unoszenie sztangi na ławce ukośnej,
- 5 x 10 rozpiętki na ławeczce,
- 10 x 5 pompki na poręczy.
Środa - nogi i bicepsy:
- 10 x 10 nożyce,
- 5 x 10 przysiady ze sztangą z przodu,
- 5 x 20 zwykłe przysiady.
- 10 x 10 uginanie ramion ze sztangą z podchwytem,
- 5 x 10 uginanie ramion ze sztangą z nachwytem,
- 5 x 5 uginanie nadgarstków z nachwytem w siadzie.
Piątek - triceps i ćwiczenia ogólne:
- 5 x 10 prostowanie ramienia ze sztangielką w opadzie tułowia,
- 7 x 5 francuskie wyciskanie sztangi w leżeniu,
- 10 x 5 pompki na poręczach,
- 4 x 10 pompki,
- 5 x 20 przysiady.
Oprócz tego ABS II albo A6W (no właśnie, co lepsze?) i bieganie.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 65
Wzrost: 178
Cel treningowy: Poprawienie sylwetki (głównie rozszerzenie barków) oraz przy okazji spalenie zalegającego tłuszczyku (pośladki i trochę na brzuchu).
Staż treningowy na słowni: 3-4 wizyty w okresie 2 miesięcy
Uprawiane inne sporty: Nic. Czasem bieg za uciekającym autobusem.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Z siłowni zrezygnowałem. W domu mam dostęp do : 2x sztangielka 3kg, gryf prosty 150 cm, obciążniki 2x 5kg, zaimprowizowana ławeczka ukośna, drążek do podciągania się i 2 krzesła (poręcz :D ).
Dieta: Lekko redukcyjna. Dużo białka i wody, mało węglowodanów i tłuszczy.
Przeciwskaznania medyczne: Żadnych.
Zażywane suplementy: Na razie nic, ale myślę o białku.