Caralho
Witam, po prawie miesiącu przerwy spowodowanym operacją, chorobami i świętami wracam do treningu, czuć spadki w kondycji i sile, jednak wszystko wydaję się wracać powoli do normy. Dałem sobie tydzień na solidne rozruszanie i chcę zacząć solidny trening jaki niedawno dopadłem w necie.
http://www.mensfitness.com/fitness/workout_routines/303?page=7
Mam jednak jeden problem.. nie mam warunków żeby uderzać młotem w opone i chciałbym prosić kogoś o pomoc w zastąpieniu czymś tej stacyjki.
+ opinie ile razy w tygodniu moge robic ten trening.
Druga sprawa to ocena mojego planu treningowego.
Od poniedziałku do piątku 2 treningi dziennie (jeden na silowni, drugi w klubie - kolo 11 i 18) + 20 minutowy bieg wieczorem, w sobote brak silowni - tylko trening w klubie i bieg wieczorem) - niedziela regeneracja.
W środę przez zajęcia także trochę krótszy trening na siłowni.
Treningi na siłowni opierają się głównie na wydolności, z jako takiej siłowni zaczynam rezygnować na rzecz treningu pod własnym ciężarem.
Stosuję taki plan już ponad pół roku i do czasu przerwy byłem bardzo zadowolony z wyników jednak coraz częściej zaczynam się obawiać o organizm który trochę jednak obciążam, a nie stać mnie na żadne suple ani dięte.
Przepraszam za zapewne chaotyczne rozpisanie ale mam nadzieję, że ktoś poświęci mi chwilę.
Z góry dziękuję za pomoc :)
http://www.mensfitness.com/fitness/workout_routines/303?page=7
Mam jednak jeden problem.. nie mam warunków żeby uderzać młotem w opone i chciałbym prosić kogoś o pomoc w zastąpieniu czymś tej stacyjki.
+ opinie ile razy w tygodniu moge robic ten trening.
Druga sprawa to ocena mojego planu treningowego.
Od poniedziałku do piątku 2 treningi dziennie (jeden na silowni, drugi w klubie - kolo 11 i 18) + 20 minutowy bieg wieczorem, w sobote brak silowni - tylko trening w klubie i bieg wieczorem) - niedziela regeneracja.
W środę przez zajęcia także trochę krótszy trening na siłowni.
Treningi na siłowni opierają się głównie na wydolności, z jako takiej siłowni zaczynam rezygnować na rzecz treningu pod własnym ciężarem.
Stosuję taki plan już ponad pół roku i do czasu przerwy byłem bardzo zadowolony z wyników jednak coraz częściej zaczynam się obawiać o organizm który trochę jednak obciążam, a nie stać mnie na żadne suple ani dięte.
Przepraszam za zapewne chaotyczne rozpisanie ale mam nadzieję, że ktoś poświęci mi chwilę.
Z góry dziękuję za pomoc :)
Krzysztof Piekarz
