SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ortoreksja w rodzinie

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1533

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1540
Może niezbyt pasuje to do działu, ale mam problem. W rodzinie mam ortorektyków (nie mylić z anorektykami) czyli prościej fanatyków na puncie zdrowej żywności. Dla nich wszystko to chemia, szkodliwe (mięso faszerowane antybiotykami i hormonami, szczurze pazury w chlebie itp.). Nie twierdzę, że współcześnie wszystko jest superekologiczne i zdrowe, ale nie popadajmy w skrajność. Sam np. nie jem parówek bo uważam, że to świństwo i wybieram droższe wędliny, ale bez przesady. Jak to mówią na coś trzeba umrzeć. Najgorsze jest to, że owi ortorektycy składają nam regularne wizyty podczas których wręcz kochają krytykować mój sposób odżywiania. I co najgorsze p****** głupoty - banany mają dużo tłuszczu i są hodowane na paszę dla świń, woda niszczy nerki i dlatego należy dolewać do niej soku albo pić wody smakowe, rybi tłuszcz jest wybitnie szkodliwy, a od żarcia w wielkich ilościach smalcu, kiełbas, boczku, śmietany nic mi się nie stanie (zwolennicy Kwaśniewskiego, ale chyba po niepełnej lekturze jego książki), ,,pełne" kalorie można jeść bez ograniczeń i nie utuczą, tyje się tylko od ,,pustych" itp.
I jak podziękuję za mięso smażone na 1/2 kostki masła albo zjem wędzonego łososia na kolację afera, że jestem anorektykiem, bo tego nie, niszczę sobie zdrowie i za kilka lat będę na wózku. Co robić ? Nie chcę mówić ostrzej, bo wiadomo to rodzina ...
Tłumaczenie na nic się zdaje, bo wiadomo oni wiedzą lepiej (jak w jakiejś sekcie normalnie).

Zmieniony przez - Pyroraptor w dniu 2011-01-09 17:23:19
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
s.m.p.a. ODŻYWIANIE
Ekspert
Szacuny 430 Napisanych postów 56364 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 184874
" I co najgorsze p****** głupoty - banany mają dużo tłuszczu i są hodowane na paszę dla świń, woda niszczy nerki i dlatego należy dolewać do niej soku albo pić wody smakowe, rybi tłuszcz jest wybitnie szkodliwy, a od żarcia w wielkich ilościach smalcu, kiełbas, boczku, śmietany nic mi się nie stanie (zwolennicy Kwaśniewskiego, ale chyba po niepełnej lekturze jego książki), ,,pełne" kalorie można jeść bez ograniczeń i nie utuczą, tyje się tylko od ,,pustych" itp. "

to raczej totalna niewiedza, ortorektyk z reguły wie co je i zna składniki odżywcze każdego produktu banany i tłuszcz.... no cóż.

Może inaczej jak możemy Ci pomóc napisz co jedzą dokładnie i jakie jest Twoje do tego podejście. Jak ty jadasz ? Zmuszają cię? chyba nie prawda? więc wyjście jest jedno szukaj odpowiednich gazet publikacji art które będą do nich trafiać i na każdy ich argument wal kontrargument i święto dalej problemu nie rozwiąże nie jestem psycholog

Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!

https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1540
Chyba nie chodzi o regularną rozpiskę jak przy ocenie diety ? Zazwyczaj rano makaron razowy na mleku z jajami, później chleb razowy/grahamka z oliwą i jakąś porządniejszą wędliną bądź twarożkiem, później kawałek gotowanego cycka kuraka z kaszą gryczaną i oliwą. Przed treningiem znowu fragment piersi z kaszą gryczaną bądź makaron z chudym twarogiem, a po banany. Wreszcie reszta kurczaka, ryż brązowy, oliwa, a na dobry sen wędzony łosoś/makrela/twaróg. O warzywach nie piszę. Oni tymczasem jedzą ,,pseudokwaśniewsko" - rano kiełbasa, ale do tego chleb z masłem i mleko, na obiad klasyczny polski schabowy pływający w smalcu, maśle bądź rzadziej oleju, ziemniory i warzywa (np. w formie bigosu bądź mizerii z śmietaną). Okazyjnie racuchy/bigos/krokiety z kapustą i grzybami/pierogi ze sklepu/naleśniki z twarogiem. Ponieważ zazwyczaj kupujemy na gości ciacha to między posiłkami jest jakiś serniczek, makowiec czy coś podobnego. Kolacja różnie, co jest pod ręką - kiełbasa, chleb z jakimiś dodatkami typu masło, ser, raz były nawet ruskie z skwarkami polane tłuszczem . Otwarcie nie zmuszają "jeśli nie chce, to niech nie je", ale potem za plecami o tym ,,wybrzydzaniu", kolosalnych kosztach żywienia, swoich racjach itp. Sytuację komplikuje fakt, że z zawodu jeden z małżeństwa ortów jest kucharzem i stąd wszyscy mają go za dietetyka i eksperta od zdrowego żywienia. W zasadzie ja jeden w opozycji. Raz moja znacznie młodsza siostra kupiła kilka jogurtów w Biedronce - raczej takich dla dzieci z galaretką na wierzchu. Wiadomo niezbyt zdrowe, ale jak dziecko dało swoje kieszonkowe to wypada zjeść, bo raz na jakiś czas nie zabije. Ale nie, bo to chemia, a nie jedząc słodyczy schudło się 3 kg i dlatego nie można niszczyć zdrowia i linii. Pani ortorektyczka podziękowała też za dzwonka z łososia (pewnie z powodu metali ciężkich) podawane na obiad. Co ciekawe pan ort ma nadwagę, a raczej otyłość, co nie zmienia faktu, że jest ekspertem żywieniowym. Tylko kilka razy gadali sensownie - o warunkach hodowli pangi, zawartości parówek itp.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 274 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 113725
Takich speców wszedzie pelno, moze nie az takie przypadki jak u Ciebie, ale ja tez mam idiotow w rodzinie, z tym ze srednio sie nimi przejmuje, olewam komentarze w stylu ze LOLOLOLOL tyle miesa i to tlustego a klusek czy ziemniakow to nie. Wsrod znajomych tez paru specjalistow sie znajdzie i na to tez nie poradzisz.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jakie ważywa w jeść w ziemie?

Następny temat

Dieta domowa - czy jest ok?

WHEY premium