Wściekły byk vs Yuri Foreman

Spoko Paweł to kozak i pokazał na co go stać. I to jest piękne był spisywany na straty i pokazał klasę, tak jest jak zawodnik jest dobry i w siebie wierzy, zamęczył Foremana, ciągła presja, niszczycielki styl.

No to Cezi przez najbardziej przewidywalny sport zrobisz sobie przerwę od forum, ma to swoje plusy można skupić się na treningach i praktyce

Hehe jeszcze tylko Solis może mnie wyratować.

Ale zgadłeś ! Właśnie,to ma na celu,ta przerwa ! Jeszcze wiecej na treningi będę chodził i zapiszę się jeszcze w inne miejsce.

I fajnie, więc trzymam kciuki za Kliczko hehe powodzenia w treningach. :)

The ring podsumowuje Wolaka

"MOST RELENTLESS

Pawel Wolak: The Polish-born fighter from New Jersey served notice on national television that a new, formidable junior middleweight is on the scene. OK, beating up Yuri Foreman doesn’t exactly make you a star. But Wolak clearly demonstrated that his throw-back extreme-pressure style of fighting will be hell for almost any opponent. He reminds me of Carmen Basilio, the type of fighter who never stops coming unless you figure out a way to stop him. And Wolak already has demonstrated that he can overcome adversity. He was knocked down and apparently hurt in the second round of his previous fight but got up to stop Jose Pinzon five rounds later. The Pole isn’t the greatest boxer or athlete and doesn’t punch particularly hard but he’s as fit, tough and driven as anyone. Fighters have won titles with those attributes in the past."

http://ringtv.craveonline.com/blog/128664-weekend-review-night-belongs-to-martinez-cotto

Inny artykuł również z The Ring.

http://ringtv.craveonline.com/blog/128608-wolak-mugs-foreman-to-a-sixth-round-tko 

Foreman to wcale nie jest taki twardziel jak mogłoby się wydawać. Yuri próbował półdystansu i to był jego błąd. Nie spodziewałem się takie przebiegu walki. Myślałem, że to będzie bardziej gonitwa po ringu niż walka, a tutaj miłe zaskoczenie. Foreman nie miał szans w półdystansie, a Paweł przytomnie to wykorzystał. Pełne uznanie dla Wolaka.

Menadżer naszego Pawła Wolaka (29-1, 19 KO) - Ivan Edwards, zaledwie dobę po wielkim sukcesie "Wściekłego Byka" już mówi o wspólnych planach i potencjalnych przeciwnikach.

- Paweł pokazał się ze wspaniałej strony i udowodnił walką z Foremanem, że jest już gotów by mierzyć się z absolutną czołówką światową. Dlatego mam nadzieję, iż na lato dostaniemy pojedynek z jednym z mistrzów świata. Chciałbym zobaczyć Pawła z kimś pokroju Julio Chaveza Jr, Miguela Cotto czy Corneliusa Bundrage, lecz naturalnie muszę najpierw o tym porozmawiać z szefem grupy Top Rank, Bobem Arumem. Natomiast jedyną walką, dla której pójdziemy w górę do wagi średniej, jest właśnie potyczka z Chavezem - wyznał Edwards.
bokser org

Zmieniony przez - MackoMedyk w dniu 2011-03-14 16:08:47

moim zdaniem najlepszy wybór to Chavezik, ale pewnie znów się wystraszy

a tutaj wywiad z Pawłem, który pokazuje jego skromność i głupotę prowadzącego, żeby przybliżyć:
czas zadawania pytania: 1,5 minuty
odpowiedź- 30 sekund





Zmieniony przez - MackoMedyk w dniu 2011-03-14 16:10:15

Zmieniony przez - MackoMedyk w dniu 2011-03-14 21:26:31