kontuzja

Tak jak wyżej koledzy doradzają wizyta u lekarza to pierwsza rzecz jaką powinieneś zrobić.

A ja dla odmiany polecałbym wizytę u fizjoterapeuty, tylko z dużym doświadczeniem w tego typu kontuzjach spowodowanych treningiem siłowym.
Sam miałem przez te wszystkie lata wiele kontuzji barku,łokci i zawsze próbowałem leczyć się sam stosując rożne maści itp. pomagało do czasu.Dopiero od niedawna zacząłem regularnie odwiedzać fizjoterapeute i okazuje się,że większość kontuzji tego typu da się wyleczyć bez ingerencji leków i lekarza, masaż tkanek głębokich czyni cuda!!

Mnie przy na prawdę bolącym barku wystarczyły dwie sesje, plus dwa tygodnie wykonywania dodatkowych ćwiczeń rozciągających w domu czy na siłowni w formie rozgrzewki, wielu moich znajomych po mojej namowie postanowiło również spróbować podleczyć dawno nie zaleczone kontuzje i ku ich zdziwieniu bóle ustąpiły całkowicie lub znacząco.

Grunt to na prawdę solidna rozgrzewka, teraz poświęcam jej średnio ok.20 min, kiedyś może niecałe 5.

Dawid właśnie w niedzielę był u mnie w domu na pierwszej wizycie fizjoterapeuta specjalizujący się w różnego rodzaju urazach.Może Was zaskoczę,ale ból w barku jest o wiele mniejszy po pierwszym zabiegu.Dlatego postanowiłem,że raz w tygodniu będzie do mnie wpadał na wizytę.W sobotę wrzucę fotkę z następnej wizyty.Polecam zdecydowanie zabiegi z fizjoterapeutami.Mają dużo większe pojęcie na temat naszych kontuzji niż 80% lekarzy.

Tomku same plusy, zresztą w dzisiejszych czasach cała czołówka pro ma swoich fizjoterapeutów i gorąco poleca tego typu zabiegi.

Pisząc o lekarzu zawsze mam na myśli takiego co pracuje i ma doświadczenie ze sportowcami.

Dokładnie tak jak piszesz Mario..lekarz pierwszego kontaktu najczęściej kazałby mi przestać trenować bo pewnie kaleką zostanę..co innego lekarz sportowy,całkiem inna bajka.