Pomoc teoretyczna

Witam, chciałem zapytac tylko teoretycznie o rzecz następującą.
Chodzi mi o następujący plan (nie mam zamiaru nim cwiczyc, a jedynie dowiedziec się czegoś na ten temat - każda informacja dla mnie będzie ważna)

Trening 1
wyciskanie sztangielek skos 15 15 6 8
prostowanie nóg (czterogłowy) 15 15 6 8
rozpiętki siedząc 15 15 6 8
wspinanie na palcach 15 15 6 8
Triceps (maszyna) 15 15 6 8
Brzuch do oporu


Trening 2
Podciąganie 15 15 6 8
Prostowanie nóg (dwugłowy) 15 15 6 8
Plecy na maszynie (ściąganie uchwytów do ciała siedząc) 15 15 6 8
Krzyżowanie linek 15 15 6 8
Brzuch do oporu

Trening 3
niewiadoma


Mam pytanie - co to za trening, czy ma jakikolwiek sens, jeśli tak, to co logicznie pasuje na dzień 3.


Tak jak pisałem wcześniej, jest to temat stricte teoretyczny, będę wdzięczny za odzew.

pozdrawiam

trenig fatalny

z całego tego zestawu masz tylko dwa ćwiczenia które zasługują by znaleźć się w porządnym treningu,czyli podciąganie na drążku i wyciskanie hantli skos(no od biedy jeszcze wspięcia też da rade wcisnąć). Reszta to "zabawa"

Dzięki za odpowiedź, tak właśnie myślałem.
Układała ten plan osoba "kompetentna" pracująca jako instruktor na siłowni. Ale mniejsza z tym..
Zapamiętałem, że chodziło o robienie na zmianę cwiczeń "ciągnących" i "pchających" - cokolwiek to znaczy.

Mam z pytań teoretycznych, czy sama idea robienia 4 serii po 15, 15, 6 i 8 powtórzeń przy masowaniu ma sens?