postanowiłam zwrócić się o pomoc do fachowców. Uprawiam sport od kiedy pamiętam, conajmniej 5 razy w tygodniu. Wachlarz tego, co robiłam jest szeroki: pływanie, rower, siłownia, wszelkiego rodzaju zajęcia fitness, squash, taniec, tenis, wspinaczka, joga, narty, snowboard, łyżwy i tak dalej... wszystko w dużych dawkach - jeśli pływam, to conajmniej 3km, jeśli rower, to długie dystanse. Numerem jeden jednak zawsze było bieganie. Potrafiłam to robić codziennie, wiele lat trenowałam w klubie lekkoatletycznym. Z perspektywy czasu wiem, że było tego zdecydowanie zbyt wiele. Nie ma się czym chwalić, jednak moja dieta również nie jest regularna ani uporządkowana; nie jem wprawdzie żadnych słodyczy, niezdrowych przekąsek, nie jem też po nocach, ale zazwyczaj nie przygotowuję posiłków wcześniej,a zajęć w ciągu dnia mam mnóstwo i wciąż się gdzieś spieszę. Dlatego też rano jem płatki z mlekiem lub grahamkę, później małą porcję obiadu w bufecie w firmie (zazwyczaj sałatka lub jakiś makaron), a później jakieś złapane naprędce owoce, jogurty itp.
Efekt jest taki, że moje nogi są mocno umięśnione, zwłaszcza uda. Zdecydowałam, że zrezygnuję z biegania i siłowni na rzecz jogi, strechingu, wspinaczki i pływania. Robię tak od trzech miesięcy, nie ma oczywiście żadnych efektów. Chciałabym tak naprawdę się wysmuklić - zarówno przez redukcję tkanki tłuszczowej, jak i rozciągnięcie mięsni, martwię się jednak, że cokolwiek nie zrobię, by spalić tłuszcz, dodatkowo umięśni mi uda.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie i proady!