Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia.

Z tą siłą nie chodziło mi do końca o to , że jestem jakiś kozak czy coś. Ale trenowałem judo i znam siebie i wiem , że przy wadzę 65 kg dawniej nie dawałem się osobą zmasowanym ważącym po 85 kg albo więcej. Zawsze w wszystkich rzutach itp. bylem najlepszy , od początków podstawówki jeździłem na zawody. Na rękę kładłem , kładę osoby które wyciskają po 100+ na siłowni więc gdzieś trochę siły jest skrytej ale nie wiem dlaczego taki mięczak jestem jeśli chodzi o siłownie :P Nie chwalę się tylko pisze jak to ze mną jest. Z tą kreatyną mogę oczywiście poczekać jeszcze tylko słyszałem , że po 2-3 miesiącach można spokojnie kreatynę wźiąść jak się ma dietę i się ćwiczy ;)

Jak masz predyspozycje do siły, TO JEDZIESZ Z KOKSEM (z treningiem, nie z SAA ) za jakieś kilka miesięcy.

Wtedy wytrzymałość siłowa jest ci zbyt nie potrzebna. Serie będą krótkie, za to dużo.

No ale nie wiem jak z tymi predyspozycjami skoro na siłce dużych ciężarów nie dźwigam. Jestem tylko pewny , że jestem silny bo zawsze jak nawet robiliśmy zawody amatorskie w zapsach to nigdy nie dawałem się przewrócić nawet osobą umięśnionym. W maszyny też najwięcej kopałem i biłem z łapy. Zaznaczam , że nie chwalę się ani nie ściemniam.

A kreatyne odradzacie ? Bo chciałem w tym tyg kupić ?

Zapasy to technika, a automaty to ściema.

KREATYNA ZBĘDNA. Poczytaj trochę, dlaczego.

Dlaczego uważasz , że automat to złe porównanie siły uderzenia ? Przecież wskazuję wartości. I ile razy bym nie próbował w to uderzać z znajomymi zawsze miałem najwięcej pkt. Nie chodzi mi o pokaz mojej siły tylko o większe uderzenie niż np. osoba trenująca 2 lata na siłce i umięśniona. A co do kreatyny hmm. Dziś specjalnie pojechałem do kolegi. Kolegi staż treningowy to 5 miesięcy. Miesiąc temu kupił kreatyne i już zauważa efekty. Wiem powiecie "kolega kłamie" ale byłem z nim na siłowni i jednak okazało się , że po kreatynie naprawdę siła poszła. Więc myślę , że też kreatynę sobie sprawie :)

Co do kolegi: niech głupek bierze, ty nie musisz. Skoro nie chcesz czekać to poczytaj sobie KREATYNA, A STAŻ. MASZ kolegów co walą METANABOL? To czemu od razu nie walniesz metki? Siła i masa kosmos pójdzie. GŁUPOTA-NIGDY NIE SUGERUJ SIĘ TYM CO ROBIĄ KOLEDZY. NIE MASZ MASY, SIŁY, TECHNIKI - KREATYNA g**** ci da.

https://www.sfd.pl/Kreatyna_a_staż__czyli_dlaczego_nalezy_poczekać.-t392944.html



Co do siły i siły ciosu: niestety nie zdajesz sobie sprawy, w jakie głupoty póki co wierzysz. Za kilka lat zrozumiesz. JA URWAŁEM gruszkę z urządzenia typu bokser, więc odpowiedz sobie co jest silniejsze i dlaczego URZĄDZENIE PROFESJONALNE KOSZTUJE KILKADZIESIĄT TYSIĘCY. To co masz na ulicach to g****, co nic nie wskazuje.

LEKTURA NA TERAZ:

Przede wszystkim szybko zapomnij o urządzeniach (gruszkach, tarczach itp.) spotykanych w różnych lokalach i na ulicach - te wyniki punktowe ("ale nabiłem, aż 900!") nie są miarodajne! To służy wyłącznie rozrywce! Pewnego razu aby to potwierdzić w praktyce, wykonałem na tym urządzeniu 2 kopnięcia okrężne. Wyniki były w nieco ponad połowie skali urządzenia, a powinny być w granicach maksimum (gruszka została dosłownie wbita do urządzenia, zatrzęsła się cała maszyna). Kopnięcie bowiem jest znacznie silniejsze od uderzenia ręką (noga więcej waży, mięśnie są silniejsze, technika - użycie całej masy ciała). Innym razem wykonałem uderzenie łokciem - wynik był więcej niż 800 punktów, za to kopnięcie dało jedynie 700. "Tajemnicą" urządzeń typu bokser jest bowiem centralne trafienie w gruszkę, siła to drugi plan.

EOT.