Poczytałem trochę forum i przeszukałem internet, i dochodzę do pewnych wniosków, i prosiłbym o skorygowanie ew. błędów lub wyprowadzenie mnie z niego
Robienie sporej siły bez wzrostu masy mięśniowej, czyli masa zostaje a siła rośnie. Wyczytałem ze w tym celu robimy maxymalny ciężar, a mało powtórzeń. Później by ta siła mogła trochę popracować należy zrobić trochę wytrzymałości, więc siła wytrzymałościowa, czyli małe ciężary i mnóstwo powtórzeń (w tym np. pompeczki, podciągania, w dużych ilościach)
Czyli trenujemy 5x w tygodniu, 3x max ciężar, mało powtórzeń, i 2x mały ciężar, mnóstwo powtórzeń. Plus grzbiet i brzuszki w domciu, wraz pompeczkami klasycznie.
Czy pozwoli mi to dojść do sporej siły i jakości mięśni, a także wytrzymałości w wykonywaniu pracy nimi?
A także - co jeść? Nie cierpię diet i wiem że sporo na tym tracę, ale ogółem, to ważne jest dużo energii i dużo białka, plus witaminki z warzyw,owoców. Zgadza się?
Regeneracja, czyli sporo snu, relaksu itp. Także jest ważna więc też się nią zajmę.
Narazie bez konkretnych planów, tylko ogólnikowo. Zgadza się?