Od dłuższego czasu borykam się z problemem trądziku. Obecnie jestem po zakończonej kuracji Unidoxem, na pewno zauważyłem dużą poprawę i przez prawie miesiąc miałem spokój. Teraz niestety znowu od czasu do czasu pojawiają się jakieś małe "niespodzianki" (byc moze przez to ze wrocilem na siłke i strzeliłem cykla na suplach) Jednak na dzień dzisiejszy moim priorytetem jest usunięcie blizn i przebarwień. Co byście radzili w moim przypadku ? Dodam tylko że korzystam z cepanu i skinorenu ale efekty były tylko przez jakiś czas. Nie wiem czy kłaść jeszcze jakieś nadzieje w tych przeróżnych maściach ? Zapewne polecicie mi jakieś zabiegi ? Jeśli tak to wole wykonać serie tańszych zabiegów niż jeden potężnie drogi.
Zdjęcia: