Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
44
Witam !
Od razu powiem iż mam nadwagę. Nie ma co się oszukiwać, nie jest to kilka kilo a kilkanaście. Jakoś między 15-20. I tu się pojawia moje pytanie. Co do diet jestem zbyt mało wytrwały w tym temacie. Nie potrafię zbyt długo przejechać na dietach a na dodatek jest to dodatkowy wydatek i trzeba znaleźć zawsze czas aby przygotować specjalne posiłki itd. A na to czasu nie mam zbytnio. I chciałem iść ze znajomymi na siłownie i basen. I teraz chodzi mi o to czy istnieje szansa iż będę miał jakąś sensowną budowę ? Może inaczej to wytłumacze. Czy da się tłuszcz poprzez trening na siłowni jakoś zredukować a zastąpić go mięśniami ? Już wole wyglądać jak klocek zbudowany z mięśni niż tego cielska, które tylko wadzi. :)
Szacuny
1417
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
zalezy co rozumiesz pod pojeciem dieta, bo jak precyzyjnie wyliczone ilosci kurczaka z ryzem-to oczywiscie da sie bez takiej diety wiele osiagnąc. Jesli natomiast mowimy o zdrowych nawykach zywieniowych, pewnej przemyslanej koncepcji kompozycji posilków w kwestii i iloscioweej i jakosciowej - to bez tego nic nie osiągniesz, albo osiągniesz niewiele.
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
44
Moim głównym problemem jest to iż jestem uczniem. Posiłek z rana mogę zjeść, ale potem zaczyna się problem. Nie mam jak nosić ze sobą obiadów czy czegoś, bo często do domu wracam dopiero na godzinę 16-17. Kolejnym problemem jest jak już mówiłem to, że nie mam kiedy sporządzać posiłków, bo dzielę czas na naukę, rozrywkę itd. Co do diety, co masz na myśli dokładnie ?
Szacuny
1417
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
A Twoim zdaniem "dieta" jest dla osób bezrobotnych, które zajmują się tylko przygotowywaniem posiłków i ich spozywaniem?
Problem bedzie dopiero wtedy gdy staniesz sie pracownikiem, i nie bedziesz miec przerwy co 45 minut, gdy załozysz rodzinę i nie będziesz miec specjalnie czasu dla siebie. A i wtedy można trzymać "dietę".
Moja i Twoja doba ma 24 godziny, tyle że ja pracuje, studiuję, cwiczę, gram koncerty i pomagam innym na forum. Jem jednak jak trzeba.
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
44
Dobra, mniejsza o ten czas na dietę. Załóżmy czysto hipotetycznie, że ten czas mam. Czy musi to być jakaś specjalna dieta, czy mogę się ograniczyć do tego, że spożywam posiłki co 3 godziny i jest tych posiłków 5. W tym 2 takie malutkie posiłki. Odrzucić gazowane i słodkie napoje, pić tylko wodę. Ciepłe napoje bez cukru. Odrzucić tak samo słodycze i wszystko co ma zbędny cukier. No i także ograniczyć tłuszcz. Tzn. jak raz w tygodniu zjem pasek czekolady chyba nic złego się nie stanie. Czy takie coś miałoby sens czy jest to bezsensu ?
Szacuny
1417
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Sens by miało, jak bys sobie pospisywał przez kilka dni co jesz ile tego jesz w jakich porach itp, potem usiadł przeanalizował i postanowił co najpierw z jadlospisu wyrzucasz / ograniczasz, co poprawiasz. Dokonujesz malej korekty i patrzysz co sie dzieje, potem starasz sie robic kolejne. W miedzy czasie czytasz - jak powinna wygladac zdrowa dieta. nie koniecznie dieta odchudzająca, co zdrowa. Nie musisz wysztkiego wywracac do gory nogami, bo nie wytrwasz zbyt dlugo. Postaw na systematyczny, konsekwentny postęp.
Tluszcz musisz ograniczyc tylko jesli jesz go zbyt duzo. On tez jest potrzebny jednak.
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
44
Jutro zacznę szukać ;) A co do tej korekty to dobry pomysł. Tak zrobię :) Nie ma co, trzeba się za siebie wziąść i to porządnie. Dzięki za pomoc faftaq :)