Szacuny
1
Napisanych postów
66
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7711
Nie umiem dokładnie opisać tego bólu, ale jest to coś na pograniczu skurczu szyi(tylnej części), który potem promieniście rozchodzi się na całą głowę. Pojawia się zawsze na początku treningu, niezależnie od tego co akurat trenuję. Zaczęło się w poniedziałek, po serii przysiadów, zastanawiam się czy mając sztangę na karku nie ucisnąłem jakiegoś kręgu lub nerwu, co o tym myślicie? Do jakiego lekarza się zwrócić lub co z tym zrobić?
Proszę o odpowiedź, bo ćwicząc nie potrafię się przez to skupić, a ból dokucza mi nawet po treningu ;/