Business as usual
...
Napisał(a)
watpie ze zostanie zwolniony nawet jak przegra walke z randym. Po co maja dawac strikeforce takiego zawodnika.
...
Napisał(a)
Jestem tego samego zdania co Eraserhead na samym początku tematu.
Dana takie głupoty opowiada bo Lyoto nie lubi i chce go podkurvic. I w sumie może odnieśc pozytywny efekt bo Machida to gośc honorowy i może chciec udowodnic, że mistrzem LHW był nie przez przypadek. Do Randego nic nie mam, ale liczę na efektowne KO Machidy.
Nie tak dawno, po gali w AbuDabi, Dana mówił, że jak Anderson Silva będzie dalej bronił pasa w takim stylu, to zepchnie jego walki do undercardu. Myślę, że to ogólny sygnał dla wszystkich "taktyków", ale pomogą tu dopiero zmiany w przepisach.
Dana takie głupoty opowiada bo Lyoto nie lubi i chce go podkurvic. I w sumie może odnieśc pozytywny efekt bo Machida to gośc honorowy i może chciec udowodnic, że mistrzem LHW był nie przez przypadek. Do Randego nic nie mam, ale liczę na efektowne KO Machidy.
Nie tak dawno, po gali w AbuDabi, Dana mówił, że jak Anderson Silva będzie dalej bronił pasa w takim stylu, to zepchnie jego walki do undercardu. Myślę, że to ogólny sygnał dla wszystkich "taktyków", ale pomogą tu dopiero zmiany w przepisach.
...
Napisał(a)
Bez przesady z tym Lesnarem. Np. tu na forum zawsze miał paru kibiców i pare osób które go tolerowały, a największa grupa to byli jego hejterzy, którzy nawet w walce z kimbo widzieliby przegraną Lesnara, więc nie wiem skąd się biorą teraz informacje jakoby prawie wszyscy twierdzili, że Lesnar jest nie do pokonania.
Po wygraniu z Carwinem nawet hejterzy stwierdzili, że Brock może już bardzo długo potrzymać pas bo właśnie wyeliminowany Shane był z całej czwórki najpotężniejszym przeciwnikiem.
A co do pojedynku Machidy z Randym - tak jak Marian, kibicuję Couturowi, nie dlatego, że nie lubię Lyoto, tylko dlatego, że bardziej lubię Couture'a.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-24 12:34:03
Po wygraniu z Carwinem nawet hejterzy stwierdzili, że Brock może już bardzo długo potrzymać pas bo właśnie wyeliminowany Shane był z całej czwórki najpotężniejszym przeciwnikiem.
A co do pojedynku Machidy z Randym - tak jak Marian, kibicuję Couturowi, nie dlatego, że nie lubię Lyoto, tylko dlatego, że bardziej lubię Couture'a.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-24 12:34:03
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Po wygraniu z Carwinem nawet hejterzy stwierdzili, że Brock może już bardzo długo potrzymać pas bo właśnie wyeliminowany Shane był z całej czwórki najpotężniejszym przeciwnikiem.
Jestem zatwardziałym haterem Brocka i nigdy powyższych bzdur nie stwierdzałem. Ta porażka pokazała dobitnie słabe strony zarówno Carwina jak i Lesnara.
Zmieniony przez - Odies w dniu 2011-01-24 12:51:51
Jestem zatwardziałym haterem Brocka i nigdy powyższych bzdur nie stwierdzałem. Ta porażka pokazała dobitnie słabe strony zarówno Carwina jak i Lesnara.
Zmieniony przez - Odies w dniu 2011-01-24 12:51:51
...
Napisał(a)
Lesnar zawsze był nie lubiany, po walce z Carwinem z tego co pamiętam był bardziej tolerowany, ale nie dlatego że pokazał cokolwiek, tylko dlatego że przed i po walce specjalnie nie kozaczył, tylko w porządku się zaczął zachowywać.
Nie przepadam za Machidą, walczy dość nudno, ale nie miał tego pasa przypadkiem, można go zepchnąć do undercardu, ale nie całkiem z niego zrezygnować, no to jest po prostu za dobry.
Nie przepadam za Machidą, walczy dość nudno, ale nie miał tego pasa przypadkiem, można go zepchnąć do undercardu, ale nie całkiem z niego zrezygnować, no to jest po prostu za dobry.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
Poprzedni temat
Rafał Moks wakuje pas M-1
Następny temat
Czy dojdzie do walki Anderson Silva vs. Georges St. Pierre?
Polecane artykuły