Mianowicie od wczoraj męczy mnie dziwne uczucie w klatce piersiowej, mam przyśpieszone bicie serca (ciśnienia jeszcze nie mierzyłem) no i takie dziwne uczucie w głowie, może nie zawroty, ale czuje się tak jak bym, był osłabiony.
Wszystko zaczęło się wczoraj przed snem, nie mogłem zasnąć, trudno nabierało mi się powietrza i serduch waliło mi strasznie szybko.Na siłowni się raczej nie przesiliłem (chociaż niedawno zacząłem trening na masę co wiąże się ze sporym wysiłkiem, ale raczej to nie tego wina).Nie mam pojęcia czego to może być wina?Mam kilka przypuszczeń:
Czy może być to spowodowane przewianiem?Wczoraj sporo po mieście chodziłem, i dosyć zmarzłem, ale nie boli mnie gardło, nie kaszlam.
Drugim przypuszczeniem jest styl życia jaki prowadzę przez ostatni tydzień, mianowicie prawie cały czas siedzę przed kompem, wychodzę na siłownie i znowu przed kompa, mało na świeżym powietrzu przebywam.
Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem, ogólnie jestem zdrowy i poważnie nie choruję, mam jedynie problemy z zatokami.Dodam że mam 16 lat
Proszę o pomoc i Pozdrawiam!