Poprzednio wyglądało to tak: (oczywiście 15,10,5- wszystko)
Wyciskanie sztangi na ławce prostej
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
Wyciskanie sztangi zza głowy
Unoszenie sztangielek bokiem w lekkim opadzie tułowia
Uginanie ramion ze sztangą prosta stojąc
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc
Martwy Ciąg (tu już RAMPA 5 - 1x tyg)
Podciąganie na drążku szerokim nachwytem (3x max - 1x tyg)
Wiosłowanie sztangą podchwytem (normalnie 15,10,5 z tym że też raz w tyg)
Przysiadam ze sztangą na barkach (jak wiosłowanie)
Chciałbym to trochę zmodyfikować :)
Rozpiszę to na zasadzie dni treningowych (wtorek,czwartek,sobota)
Wtorek:
Wyciskanie sztangi na ławce prostej- 15x
Wyciskanie sztangi zza głowy - 15x
Unoszenie sztangielek bokiem w lekkim opadzie tułowia - 15x
Uginanie ramion ze sztangą prosta stojąc - 15x
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc - 15x
Czwartek:
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej - 15x
Wyciskanie sztangi zza głowy - 15x
Unoszenie sztangielek bokiem w lekkim opadzie tułowia - 15x
Uginanie ramion ze sztangą prosta stojąc - 15x
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc - 15x
Martwy Ciąg - RAMPA 5
Podciąganie na drążku szerokim nachwytem - 3x max
Wiosłowanie sztangą podchwytem - 15x
Sobota
Wyciskanie sztangi na ławce prostej- 15x
Wyciskanie sztangi zza głowy - 15x
Unoszenie sztangielek bokiem w lekkim opadzie tułowia - 15x
Uginanie ramion ze sztangą prosta stojąc - 15x
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc - 15x
Ten sam układ tyczy się oczywiście 10tek jak i 5tek
Co o tym myślicie ?