Trening - pytania #2 [ciąg dalszy]

Od dłuższego czasu nie wchodziłem na sfd - doznałem kontuzji (trzepnęło mnie w korzonkach). Na szczęście już się wzmocniłem i dzisiaj po 3 tygodniowej przerwie postanowiłem powrócić. Odpuszczam MC i przysiady... skupię się na górnych partiach. Niedługo dam znać jak mi idzie... od dzisiaj zaczynam także śledzić zmagania uczestników akcji plaża... trzymam kciuki za Marcina. ;D

PS. Za jakiś tydzień może dwa zaczynam z 6 weidera... mam nadzieję że wypali to czego ABS II nie mógł ;)

ja osobiście jestem przeciwnikiem a6w, ona owszem "wypłaszcza brzuch" ale mięśnie to po niej nie będzie, kaloryfera również...


co do MC i przysiadów rozumiem, że to ze względu na kręgosłup? ale jakieś inne ćwiczenia na nogi,plecy wykonujesz oczywiście?

jeśli chodzi o a6w to wystarczy mi jeśli zrzucę brzuch... nie muszę mieć pięknie wyrzeźbionego kaloryfera ale liczę na to że jakiś zarys będzie widoczny ;)

wczoraj pogorszyło się u mnie z plecami... nie jestem w stanie ćwiczyć więc przekładać o kolejny tydzień.

Jedyne ćwiczenie na plecy które mogę robić to wiosłowanie hantlem w opadzie... na nogi pozostają wznosy na palce i jeżeli kolano wytrzyma to steps up i wykroki...

a6w nie ma bezpośredniego wpływu na redukcję tkanki tłuszczowej,
dobrze wzmacnia brzuch ale mocno obciąża część lędźwiową kręgosłupa.
W sposób pośredni może wpływać na redukcję tkanki tłuszczowej ale to z racji wydatku kalorycznego a nie samej 6.

skoro to obciążą lędźwie to już wiem że nie jest to dla mnie... w takim razie powrót to ABSa. Teraz chodzę na basen żeby wzmocnić plecy ale już niedługo ruszam na siłke... tym razem z porządną dietą. ;)