w jakim czsie sie odtlusciliscie? :-)

a tak z ciekawosc, osoby ktore mialy problemy z brzuchem i zaczely walke kiedys tam , ile wam zajelo zabicie tluszczyku ,by bylo widac juz no dajmy na to 6cio paczek, moze jakies ciekawe rady? jaka dieta , ile aerobow, i wszystko , moze jakies foty (before i after):)?

a co ja jestem woltomierz zebyscie mnie do pradu podlaczali?

' by bylo widac juz no dajmy na to 6cio paczek '
sorki, ale przeczytalem to 10 razy i nie kapuje..?

a tak wogole to trudno uogolnic "ile kilo w ile" bo to bardzo indywidualna sprawa

----------------------------
Pozdrawiam- Dezir
"Musisz przełamać strach przed bólem, żeby ciężko trenować, a przecież musisz ciężko trenować. A kiedy mówię o ciężkim treningu, to mam na myśli naprawdę ciężki trening."

http://PumpingIron.w.interia.pl

Dezir, chodzi o kaloryfer na brzuchu
Cóż, ja z 87-89 w pasie schodzę do około 80 w dwa miesiące (przy bardzo intensywnych aerobach i odpowiedniej diecie).

Pozdrawiam,
Tyka
- kawa bezkofeinowa... papieros beznikotynowy... szampan bezalkoholowy... seks bez przyjemności -

' 6cio paczek '


----------------------------
Pozdrawiam- Dezir
"Musisz przełamać strach przed bólem, żeby ciężko trenować, a przecież musisz ciężko trenować. A kiedy mówię o ciężkim treningu, to mam na myśli naprawdę ciężki trening."

http://PumpingIron.w.interia.pl

Tak jak mówił Profesor Tyka . W dwa miechy przy dobrych aerobach można zejść jakieś 8 - 10cm i oczywiście odpowiedniej diecie

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

Dee czym sobie zasłużyłem na takie miano ?

Pozdrawiam,
Tyka
- kawa bezkofeinowa... papieros beznikotynowy... szampan bezalkoholowy... seks bez przyjemności -

"W dwa miechy przy dobrych aerobach można zejść jakieś 8 - 10cm i oczywiście odpowiedniej diecie"
A co powinnam rozumieć jako "dobre aeroby" i "odpowiednia dieta"? Bo jakoś zbyt zagadkowo piszecie...zbyt ogólnikowo
prosze o szersza wypowiedź...

Mmonikaa

"Dobre" tzn przykładamy sie i do założeń dietki jak i aerobów. Nie opuszczamy sesji np rowerka oraz nie "oszukujemy" w diecie

"Strong coffee, much strong coffee, is what awakens me. Coffee gives me warmth, waking, an unusual force and a pain that is not without very great pleasure."

...Jesus Christ forgave the bastards. But I can't. I hate them....

Tzn jeśli chodzi o mnie. To ćwiczyłem przez dwa miechy codziennie. Nie wiem od ilu zaczynałem , ale po dwóch miechach a raczej miesiącu ćwiczyłem od 150 do 300 minut dziennie w zależności od dnia. A diete trzymałem ale na zasadzie nie jedzenia słodyczy, tłustych potraw i nie jedzenia przed snem. W sumie zaczynałem od steppera rano, potem dochodził brzuch wieczorami, rower rano i siłownia. Najważniejszy jest regularny trening .Wstajesz rano wsiadasz na rowerek stacjonarny lub na stepper i jedziesz te 30 minut, potem śniadanko. Popołudniu siłownia, a wieczorkiem jakis stepperek przed snem i będzie dobrze .

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

Jakbyś była z Krakowa to byśmy razem poćwiczyli i pomógłbym ci spalić tłuszczyk hehe. A pozatym to chyba się zapisze na aerobik

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

W moim przypadku to tak jak pisałem w innym poście - o 500 kcal mniej od normalnej diety i intensywne aeroby (biegi 70-80 minut 5-6 razy w tygodniu) plus trening siłowy. Druga ewentualność wypróbowana w zeszłym roku to przejście na dietę tłuszczową - też skuteczne (oczywiście ćwiczenia bez zmian).

Pozdrawiam,
Tyka
- kawa bezkofeinowa... papieros beznikotynowy... szampan bezalkoholowy... seks bez przyjemności -