Mianowicie przy wzroście 172 cm ważę 101 kg. Od dwóch tygodni zacząłem ćwiczyć czego efektem jest zejscie ze 105.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Stosuję trening dość ogólnorozwojowy. Moje zaplecze to rower, hantla sztuk jeden oraz szawka do zapierania się na ćwiczenie brzuszków. Do sedna, do czego zmierzam.
Czy stosując taki trening ogólnorozwojowy w którym widzę wzrost siły, wytrzymałości itp buduję mięśnie w pełni tego słowa? Czy jak pozbędę sie tego całe syfu to będę mógł w maju zobaczyć same mięśnie, pięknie uformowany gorset itp?
Zdaje się na Wasze sugestie jako, że znacie się na tym temacie.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 101.5
Wzrost: 171
Obwód klatki: 110
Obwód ramienia: 37
Obwód talii: 113
Obwód uda: 85
Obwód łydki: 44
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: brak
Aktywność w ciągu dnia: tryb siedządzy
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: brak
Odżywianie: wcześniej piwo codziennie, słodycze, chleb i kartofle, teraz zdrowe jedzenie i piwo dwa razy w tygodniu
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak kondycji, ociężałość itp
Preferowane formy aktywności fizycznej: codziennie trening ogólnorozwojowy
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: thermo fat burner
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie myślałem o tym
Stosowane wcześniej diety: brak
Boczek, 100kg