Rozlozenie serii

Czytalem niedawno artykul w ktorym badano rozklad czestosci cwiczen na ich wzrost.

Wynikalo z niego ze jesli robimy na jednym porzadnym treningu ok 36 powtorzen danego miesnia to jesli rozlozymy to na trzy dni w tygodniu robiac po 12 to efekty byly ok 60 % wieksze.


Mimo iz miesien nie byl w trakcie sesji do konca wyeksploatowany.
Wg autorow badana zadaje to klam tezie ze bez bolu nie ma efektow.
Jestem ciekaw opini.

ja rowniez czytalem artykul ze robiac 3 serie cwiczenia w 3 roznych dniach (np Fbw) przyrosty beda wieksze niz przy splicie gdzie zrobimy od razu 9 serii

i niekt si enie wypowie?
Sugerowane wieksze przysrosty o 60% przy tej samej ilosci cwiczen i nic?
60% to za malo by o tym dyskutowac - potwierdzic lub obalic?

Ciężko się wypowiadać o czymś czego nie widać (daj link do artykułu, bądź jeśli jest z gazety postaraj się przepisać)

Osobiście jestem wstanie się niezgodzić z tezą z prostego powodu, że
nie widać jakoś lepszego rozwijania się osób ćwiczących planem FBW w porównaniu do tych ćwiczących splitem. Czy też odwrotnie, na jednego działa jesten trening lepiej na innego drugi. Jeśli rzeczywiście byłoby tak jak to opisuje artykuł osoby ćwiczące FBW mogły by pochwalić się znacznie lepszymi wynikami, aniżeli te ćwiczące spiltem, nie zauważyłem takiej tendencji. Pozdrawiam ./