jak pogodzić piłkę nożną z siłownią ?? :)

Cześć Witam.
Mam do Was klika pytań.
Trenuje piłkę nożna , na średnim poziomie, ale nie chce z tego rezygnować. A chciałbym dodatkowo zwiększyć sile górnych partii mięśni . Oczywiście nie wiąże przyszłości z kulturystyka tylko właśnie miedzy innymi z piłką nożną.
Z siłownią u mnie bywa kiepsko, już od 2-3 lat staram się naprawdę poprawić siłę górnych partii mięśni, ale efekt nie jest zbyt dobry :/ (miedzy innymi chyba dlatego, że na siłownie nie chodziłem regularnie, a trening domatora to chyba nie to samo, a ja sam czasami przesadzałem z treningiem i efekt był odwrotny do celu, tak mi się przynajmniej wydaje, ale chyba brakło też charakteru, bo po jednym-dwóch miesiącach często rezygnowałem za wcześnie nie widząc efektów.

Ostatnio rozmawiałem z osoba która będzie robić kursy instruktorskie fitness, doradził mi żebym brał kreatynke ze dwa miesiące a efekt będzie dobry... odradzał mi białko i niejakiego "gajnera" . Twierdząc że to odbije się negatywnie na trenowaniu piłki nożnej.
Nie chce przytyć bo ważę już naprawdę dużo 83kg / 185cm wzrostu. Tkanki tłuszczowej tez nie mam chyba aż tak dużo, po prostu chyba taka mam budowę.

Zastanawiałem się także na pasie z TV Mango, bo oprócz spalania tkanki tłuszczowej ma także kształtować sile mięśni... ale czy to prawda ?

i jeszcze jedna sprawa, znalazłem dzisiaj fajny artykuł niejakiego "Michaila" o treningu ACT... wsunie to wiem jak to wygląda bo często takie treningi w okresie przygotowawczym miałem. Nie wiem co o tym myślicie, ale chyba taki byłby dla mnie najbardziej odpowiedni ???

Co Wy na to?? Proszę Was skromnie o podpowiedzi, bo dosyć mam tego uczucia jak jako pierwszy z całej drużyny padam przy robieniu pompek... :)

Za przeproszeniem, rozmawiałeś chyba z jakimś idiotą! Pasy z Mango to bzdura - odpuść sobie. ACT będzie OK. Kreatynę bierze się w momencie, gdy łapie Cię zastój (stagnacja), jest ona suplementem, który ma pomóc w przejściu przez ten trudny okres. Białka i gainery to uzupełnienie diety, której pewnie nie masz. Na początku przy sensownym treningu, odpowiedniej regeneracji i diecie powinna siła iść bez problemu, zaoszczędzisz w ten sposób kasę i ominiesz chemię.