Fakt, był czas, że żywiłem się praktycznie samą kaszą i ryżem, ale od dłuższego czasu systematycznie zmieniam je na makaron razowy, czy płatki owsiane dodając do tego w ostatnim czasie spore porcje warzyw.
Obwód mojej talii potrafi zmienić się w ciągu 20 minut z 65 na ponad 90! I to bez względu na posiłek (nawet w połowie nocy) Brzuch niesamowicie puchnie (nie są to gazy!), staje się twardy i "syty" w szczególności bezpośrednio pod mostkiem.
Tutaj właśnie taki atak ->
Moje fotki w normalnym stanie są w galerii.
http://img683.imageshack.us/img683/1553/daasddas.jpg
USG nie wykazuje żadnych zmian, czy też gazów. Podobne problemy mają ludzie z rodziny mojej mamy (ona sama też), ale jednak w znacznie mniejszym stopniu.
Kiedy rankiem sobie wstaję, płatki z jajem zapodaję ;)