Poszedlem do ortopedy i wyszlo, ze mam podejrzenie szelfu podrzepkowego. Kazal zrobic usg i wpasc ponownie. Z tego wszytskiego zapomnialem zapytac co moze byc nastepstwem tego. Wytlumaczyl mi co to jest, ale nie zapytalem co w zwiazku z tym :P Powiedzial, ze moge normalnie trenowac (bjj, silka). Wczesniej fizjoterapeuta powiedzial, ze byc moze wiezadla, ale lekarz mnie uspokoil. Na rentgenie wyszlo, ze mam jakas mala nadbudowe kostna na rzepce. Objawia sie to tym, ze przy wyproscie nogi pod sam koniec boli mnie kolano, ale jak zrobie kilka krokow jest ok, w trenowaniu tez nie przeszkadza. Glownie kiedy mialem dluzszy czas zgieta noge, np gdy siedzialem przez 2h bez wstawania lub mialem jakos dziwnie wygiete kolano przez jakis czas (np. przy siedzeniu z noga na nodze, w sensie stopa na kolanie i kolano wygiete w bok). Wpisujac szefl podrzepkowy, nie znalazlem nic co by mnie satysfakcjonowalo, procz tematow o artroskopii.
Mial ktos cos podobnego, moze Wasi znajomii lub slyszeliscie o tym? Bylbym wdzieczny za kazde info.
Badanie usg mam za prawie 2 tyg i dopiero pozniej pojde na kolejna wizyte.
Pozdro