piszczel - złamanie czy słuczenie? proszę o pomoc

uraz od mocnego ciosu. noga jak gdyby lekko wygięta, opuchnięta. ok 12 godzin po zdarzeniu nie ma widocznego zasinienia. mogę ruszać stopą, palcami praktycznie bez bólu. Spory ból przy próbie chodzenia, ale mogę oprzeć część ciężaru ciała na tej nodze. Najbardziej niepokoi mnie to co widzę, tzn wyraźne wygięcie, ale to chyba opuchlizna, a nie przesunięta kość - nie boli strasznie jak dotykam.

Myślicie, na podst. tych objawów, że można wykluczyć że to jest złamanie?

podbijam

oczywiście, że nie jest złamany!

złamanie to nie jest napewno, ale skoro noga jest spuchnięta i widzisz tam jakieś wygięcie to może warto przejść się chociaż do rodzinnego

wielkie dzięki dla was, martwiłem się a uspokoiliście mnie

Ja miałem złamaną podstawę piszczela . Jak byś miał złamany piszczel to nie stanął byś na nodze na sekundę . Ja bym poszedł na pogotowie i powiedział bym że stało się to na treningu godzinę temu . Zrobią Ci rtg na miejscu i będziesz wszystko od ręki wiedzieć .