Zapalenie ucha po pęknięciu błony pytanie.

Witam 5 tygodni temu przebiłem błonę bębenkową, jest to spore pęknięcie ale według lekarza goi się prawidłowo. Wczoraj zagrałem w piłkę i ze względu na osłabiony organizm po przerwie i antybiotykach sporo potu z siebie wylałem i prawdopodobnie kilka kropel wlało się do ucha, gdyż poczułem takie chlupanie w uszach. Kilka godzin po meczu zaczęło mnie boleć ucho, podobnego bólu nie odczuwałem wcześniej, oraz mam uczucie jak by lekkiego pieczenia. Lekki stan podgorączkowy około 36,8 i pogorszone samopoczucie. Czy na skutek dostania się kropel potu do ucha przez pękniętą błonę mogło dojśc do zapalenia bądź jakiegoś zakażenia ucha? Jeżeli tak, to jak groźny jest to uraz, wizytę kontrolną mam dopiero za 3 dni u laryngologa czy mogę do tego czasu czekać, czy udać się wcześniej na przykład do szpitala ? Dodam, że nigdy nie miałem kłopotów z uszami a pęknięcie błony było pourazowe. Proszę o radę

Przecież możesz pójść do tego co Cię prowadzi i powiedzieć jaka jest sytuacja, z pewnością Cię przyjmie.

36,8 to nie jest stan podgorączkowy (raczej od 37 - 38,5 to stan podgorączkowy, a gorączka to powyżej 38,5 st C)

jeśli dzisiaj ucho nie boli i nie masz pogorszonego słuchu po stronie uszkodzenia, to prawdopodobnie tragedia się nie dzieje

Prowadzący mnie lekarz jest na urlopie i wraca dopiero w czwartek, a co do pogorszonego słuchu to był od samego początku bo błona była pęknięta w około 40%. Czekam do czwartku ból był dziś trochę mniejszy w porównaniu do wczoraj, myślę, że przeżyje dzięki za odpowiedz pozdrawiam