Stanabol alchemia pharma opinie

Strach ma wielkie oczy, 3 strzały i wszystko gra, żadnych oznak ropnii i innego syfu można śmiało walić. Jak widać każdy organizm inaczej toleruje środek, dugii2 pisał że dupsko bolało, mnie zupełnie nic nie boli. Ciśnienie podnosi ostro, łącze to z clenem to mam mega ciśnienie.

A wiec powiem ci jak ui mnie bylo. MIalem 2 flakony... Pierwszy wszedl elegancko. jak mi powoli wsztrzykiwal to w zasadzie malutko bolalo... tylko pierwsze 2 iniekcje byly bolesne ale za 4 dni kiedy znow byla pora na ten sam poslad, juz nie bolalo. Dzialanie eleganckie, sila- ciagly progress, z treningu na trening. gorzej bylo z drugim flakonem pierwszy szot i z dnia na dzien coraz gorzej... za 2 dni w drugi polad wladowalem, bolalo ale troche mniej. dupsko napeczniale i spuchniete cale... ani sie wyspac ani wysrac, bol jak cholera... zeby nie konczyc cyklu kupilem wino w tabsach a tamto wy***alem. poszedlem do lekarza bo muslalem ze ropien... w przychodni mi to potwierdzila. Jak juz szedlem do chirurga nastawiony na ciecie. to powiedzial ze ropien to nie jest ale stan zapalny i wypisal antybiotyk i tak dopiero po 2-3 tygodniach zeszlo. Wiec roznie z tym bywa... jeden flakon mozesz miec dobry sort drugi niestety nie... ale przyjrzalem sie dwom flakonom i zauwazylem ze to hoojowe wino mialo napisane "intramuscular sterile OIL only injection" jakos tak a tamto dobre nie mialo tego OIL tylko jakos inaczej. wiec pozniej cos pokumalem ze tam jest blad bo jak wino moze byc oleiste skoro tam jest woda;/