STABILIZATOR STAWU SKOKOWEGO

cześć. kilkanaście lat temu uprawiałem piłkę ręczną. teraz chciałbym znów zacząć treningi i pograć w zapleczu drugoligowej drużyny. przez ostatnie 13 lat jedynym uprawianym sportem przeze mnie był body building. rozrosłem się nieco ale z biegiem czasu stwierdzam, że to sport bardzo niewdzięczny, chyba najgorszy z możliwych do uprawiania a za razem bardzo uzależniający. chciałbym wznowić więc treningi w hanballa jednak jest jedno ale... trzy lata temu miałem pierwszą poważną kontuzję - zerwanie torebki stawu skokowego lewej nogi. rok temu nabawiłem się podobnej, tym razem w prawej nodze. rodzi się więc obawa ponowienia kontuzji w przypadku uprawiania bardziej dynamicznego sportu jakim jest niewątpliwie piłka ręczna. po pierwsze moja obecna waga - ok. 117kg przy wzroście 182cm a także przebyte kontuzje stawów skokowych. pytanie moje jest następujące: czy są na rynku skuteczne stabilizatory stawów skokowych, które zminimalizują wystąpienie kolejnych kontuzji? proszę mi tylko nie pisać żebym dal sobie spokój, bo w sporcie wyczynowym (piłka ręczna, piłka nożna, koszykówka...) sportowcom co rusz nadarzają się tego typu kontuzje i nie kończą oni swoich karier z tego powodu. z góry dzięki. pozdrawiam.

Właśnie to co Ty piszesz, to nie są poważne kontuzje. Stabilizator da JAKĄŚ ochronę, ale osłabi naturalną stabilizację stawu, ponieważ uśpi mięśnie i ścięgna za nią odpowiedzialne. Ja po regularnym kręceniu kostek stabilizatora nie noszę, kolano też skręciłem, a stabilizatora nie noszę. Swoją drogą przy takiej masie poczujesz ogień po takiej przerwie Najlepsze jest to, co naturalne, dlatego lepiej unikać stabilizatorów.

szczerze, to też tak właśnie myślałem. masz rację z tym, że zrobię lepiej jeżeli nie będę dodatkowo osłabiał mięśni i ścięgien. może ktoś poleci jakieś dobre obuwie, które będzie bardzo stabilne, dobrze będzie amortyzować i będzie ograniczało skręcanie stawu skokowego.

Wielu piłkarzy ręcznych ma takie zboczenie, że grają tylko w Hummelach Ja polecam buty Asics, model Beyond i Sensei z wysoką kostką i większość dobrych butów koszykarskich, np. Nike Kobe. Ja tam gram w jakichkolwiek butach, zazwyczaj koszykarskich, ale zmieniam je co pół roku, ponieważ ubija się ta warstwa, która ma amortyzować. But mimo, że nie zniszczony, to zatraca swoje właściwości.

Miałem kilka razy kostki pokręcone i nosze stabki Activ Ankle( i gdyby nie one to bym miał po kilka więcej, dużo razy uratowały moje kostki ) ( bardzo dobre stabilizatory, kupisz je na allegro za 200 zł sztuka, ale naprawdę godne polecenia i używane przez WSZYSTKICH siatkarzy jak i również widziałem u szczypiornistów ) Oczywiści że stabilizatory osłabiają kostki ale jak gra się pewien czas w nich ;)
Co do butów polecam Nike BB II bądź III, albo Nike Lebron VII ;) A jeśli chcesz Asics`a to Beyond tzw. III MNie te najnowsze tylko te wcześniejsze ( wyszły po tych srebrnych ) Bardzo dobrze stabilizują kostkę ale szybko się niszczą ( bardzo szybko )
A co do beyond`ów II ( te co karda polski miała, czerwone w siwe paski bądź niebieskie w białe paski ) to mam je od początku pierwszego treningu i nie zniszczyły się wcale ! Najlepszy but co do jakości wykonania, no ale bez stabków ani rusz .. mają zaokrąglaną podeszwę i łatwo jest sobie skręcić kostkę...
Te buty co wymieniłem to raczej dla siatkarzy i koszykarzy. Dla szczypiornistów raczej hummela ;)



Zmieniony przez - suchar10 w dniu 2011-02-13 00:33:25

Zmieniony przez - suchar10 w dniu 2011-02-13 00:34:59

Marka nie ma znaczenia co jest dla kogo. Śmieszy mnie coś takiego, gdy ktoś podpasuję markę czy typ sprzętu pod dany sport. Niektóre z najlepszych drużyn używają sprzętu ascics, a nie hummela...

Można oczywiście stosować różne firmy do różnych sportów, ale niektóre np. Asics Beyond ( tzw. kadrowe ) nie nadają się zupełnie, ponieważ jak wyżej wspomniałem są "okrągłe"...

Beyond to tylko kropla w morzu butów Asics, Sensei jest flagowym produktem tej firmy i taki też jest używany wśród piłkarzy ręcznych.

Ja nosze od kilku miesięcy stabilizator, kilka razy skręciłem kostke w koszykówce więc musze teraz nosić, lecz ubieram go tylko na treningi i mecze koszykówki. Stabilizator sprawia że czuje sie pewniej, nie boje się już o kostke, i wydaje mi się że jeżeli jesteś aktywny fizycznie nie "uśpisz" mięśni.

Stabilizator przejmuję pracę mięśni odpowiedzialnych za stabilizację, jeżeli jej nie przejmuje, to wspiera w BARDZO dużym stopniu, dlatego osobiście polecam rehabilitację, wzmocnienie mięśni i ew. buty z wysoką kostką, a tak, to do kosza z tym plastkiem.