Wiek : 23
Waga : 80
Wzrost : 182
Cel treningowy : Masa
Staż treningowy na słowni : 17-18 miesiecy
Uprawiane inne sporty : brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : full
Dieta : tip top
Przeciwskaznania medyczne : Brak
Zażywane suplementy : w chwili obecnej jestem na cyklu kreatynowym.
Mam pewien problem z którym borykam sie od dłuższego czasu mianowicie mam chyba poważne symptomy przetrenowania.cwicze juz troszke i dość sporo zrobiłem jak na swoj typ budowy- ekto, zlapałem 15kg dobrej jakosci miesnia bez tluszczu i powiekszyłem obwody o 10cm w ramieniu. Niestety od okolo 8 miesiecy nie miałem przyrostów siły, myślałem, że to kwestia stagnacji i radziłem sobie z tym zaczynajac cykl na kreatynie. obwody szły w góre jednak bez znaczynch wzrostów siły. w skrócie ćwiczyłem planem fbw przez ponad rok i jakies pół ćwicze splitem 3x na tydzien. w swojej karierze nie robiłem żadnych przerw między cyklami treningowymi cwiczylem non stop nie gubiąc żadnych dni treningowych w obawie o spadki. w grudniu w okolicach swiat zrobilem 1 tydzien przerwy który nie poprawił mojej kondycji. nic mi to nie dało. nie był to dla mnie powód do zmartwień bo ciągle powolutku rosłem. czytałem jakies pociesznia, ze siła przyjdzie z czasem ale nie doczekałem sie zadnych zmian. za tydzien koncze cykl na stormie, jestem na cyklu i trzymam diete, dzisiaj nie dałem rady już podniesc ciezarow ktore podnosilem na poprzednim cyklu i nie był to zły dzien, zadnych wzrostow siły wręcz alarmujace spadki ktore sklonily mnie abym sie nad tym zastanowil. wiem, ze sie popisałem cwiczac non stop, zastanawiam sie jakie podjac kroki i jak długą przerwe zrobic. dodam, ze coraz trudniej mi trzymac miske, nie mam ochoty na jedzenie zupełnie.