mam 23 lata, 176 cm wzrostu
Ponieważ zawsze byłem sprawny fizycznie oraz dbałem o utrzymanie kondycji grałem w nogę, chodziłem na siłkę, biegałem oraz pracuję fizycznie w remontach. Zaniechałem tego, z różnych osobistych powodów do których dołączył też stres i osiągnąłem w 2010 wagę 98 kilo. Od września 2010 zacząłem walczyć z nadwagą i oblepiającym tłuszczem.
Przełomem była praca fizyczna we Francji gdzie dodatkowo zacząłem ćwiczenia ogólne (domowe) oraz dołączyłem do diety clenburexin. W między czasie robiłem badania miałem wtedy wysoki cholesterol całkowity, LDL, niski HDL, i trójglicerydy w normie. Aktualnie gram w nogę, dalej pracuję fizycznie w remontach, ćwiczę przede wszystkim mięśnie brzucha, klatki, ramion nie biorę clenburexinu, ale stosuję dietę i:
Na luty 2011 mam cholesterol całkowity w wartościach nieznacznych
, LDL w normie, dalej niski HDL i 220mg /dl trójglicerydów.
teraz moje pytanie, ponieważ pod koniec marca wyjeżdżam na 2 miesiące do pracy w Danii. Tam na 100% będę miał dietę , chcem dalej ćwiczyć brzuch, klatkę piersiową, ramiona za pomocą normalnych domowych ćwiczeń i hantli, aby po powrocie wrócić na siłownię i się rozwijać .
Ponieważ chciałbym wspomóc redukcję trójglicerydów, podwyższyć poziom HDL i zacząć spalanie tkanki tłuszczowej zastosował bym do diety L-karnityne. I jako drugi stosował bym HMB, aby podtrzymać rozwój mięśni lub chociaż nie zjadanie ich przez organizm (przy diecie i pracy fizycznej).
O wzrost HDL pewnie będe musiał zadbać w diecie.
Moje pytanie czy te 2 środki HMB i L-karnityna pomogą w redukcji tkanki tłuszczowej, i pracy nad mięśniami brzucha, klatki, ramion i wspomogą spadek cholesterolu w tym najważniejsze trójglicerydów. Clenburexin działał dobrze jednak już chyba się do niego przyzwyczaiłem i podnosił mi ciśnienie. A przy wysokich trójglicerydach to raczej nie dobrze.
I co forumowicze jako specjaliści od suplementów by mi doradzili.
Lekarze na wszystkie odżywki mówią, że to ściema, a ja wiem swoje.
POZDRAWIAM I MAM nadzieje, że trafiłem w temat.