Co z tym MC?

Ja czy to mc czy to siady zawsze dawalem na pierwsze miejsce (dawalem, mam teraz przerwe niestety z tymi cwiczeniami). Plusem jest zdecydowanie wieksza swiezosc i wiecej sily i motywacji do wykonywania martwego. W moim przypadku minusem bylo zmeczenie, jako drugi szedl drazek i az mi sie niedobrze robilo (w sensie psychicznym) od samego patrzenia na niego przed cwiczeniem
Tez sie zastanawialem dlaczego to ten mc jest umieszczany raz na poczatku, a raz dalej przy zasadzie, ze cwiczenia najbardziej zlozone ida na poczatek

Ja zawsze robię MC jako drugie ćwiczenie-po podciąganiu na drążku-drążek traktuję jeszcze jako element rozgrzewki.

U mnie jest zawsze porządne rozciągnięcie nóg i porządne rozciąganie pleców, wstępna seria i serie główne ;). Tak samo z przysiadami, a z klatą inaczej ;p. Zawsze zaczynam od hantli na górnym i później płaska, bo nie mam sił nigdy hantli podnieść jak zrobię płaską pierwszą :(.

Zmieniony przez - man1ek93 w dniu 2011-02-23 19:55:56