Zacznę od początku. Zbliżają się (mam nadzieje) ciepłe dni, wakacje itd a ja chciała bym się... wysmuklić :) Nie stosuje żadnej ścisłej diety, ale zrobiłam zmiany w jedzeniu, tzn: całkowicie zrezygnowałam z białego pieczywa, ziemniaków, smażenia na głębokim tłuszczu. Staram się także ograniczać słodycze do minimum, nigdy nie jadłam ich dużo ale czasem miałam "napady". Niestety nie jem regularnie. Pracuje w bufecie i gdy nie ma klientów mogę sobie pozwolić na przerwę przy kromce ciemnego chleba, jogurcie naturalnym czy owocu, lecz gdy jest dużo pracy to nie ma przerwy... Pierwszy ciepły posiłek jem zazwyczaj około 17stej.
Nie mam nadwagi. Ale :) chce być szczuplejsza. Jestem dość niska i mam wrażenie ze moje 56kg siedzi tylko w biodrach i udach.
Mam w domu do dyspozycji orbitrek, piłkę, ciężarki, obciążniki na nogi. Chciała bym tłuszczyk z ud zamienić na mięśnie :) Moje wymiary 83-67-97. Wzrost 165cm.
Moje pytanie, Jak ćwiczyć, ile powtórzeń itd? A może jakaś odżywka do tego?
Pozdrawiam i liczę na odpowiedz :)